Amerykanin ocenił polską komunikację publiczną. Ile gwiazdek jej

Amerykanin ocenił polską komunikację publiczną. Ile gwiazdek jej przyznał?

Źródło zdjęć: © TikTok
Maja Kozłowska,
19.01.2025 12:15

Amerykanie w Polsce to prawdziwa kopalnia contetu. Robert, który pochodzi z USA, ale aktualnie mieszka w Polsce, opowiedział o swoich doświadczeniach z transportem miejskim.

Amerykanie to inna gęstość. Oni pewnie to samo mogliby powiedzieć o Europejczykach czy konkretniej: o Polakach. Ale jak to, w każdym domu nie ma klimatyzacji?

Z drugiej strony: grzanie wody w mikrofalówce, szok spowodowany tym, że z punktu A do punktu B można dotrzeć spacerem czy niewiedza, czym jest suszarka na pranie, zdecydowanie robią wrażenie.

I tak się kręci ta spirala kpin z powodu właściwie błahego - różnic kulturowych, które w zachodnim świecie i tak przecież nie są ani porażające, ani gigantyczne.

Tiktoker z USA, Robert, w Polsce przeżył prawdziwy szok, kiedy zetknął się z warszawską komunikacją publiczną. Amerykanin stwierdził, że oceni nasz system transportu miejskiego.

trwa ładowanie posta...

Prawdziwe problemy Amerykanów. "Muszę wszędzie chodzić"

Robert nagrywa serię tiktoków, w których opowiada o życiu w Polsce z perspektywy cudzoziemca. Standardowo: narzekał na konieczność otwierania okien czy brak suszarek elektrycznych. Oprócz tego był wybitnie niezadowolony z małej liczby parkingów oraz... konieczności chodzenia.

- To niewygodne. Uważam to za nieco irytujące i frustrujące, że muszę parkować daleko, a potem jeszcze długo iść na miejsce - narzekał Robert. W komentarzach pojawiło się mnóstwo sugestii, że powinien zaprzyjaźnić się z komunikacją miejską, a niektórzy internauci po prostu z niego kpili.

"Miasta nie są budowane dla samochodów, mam nadzieję, że pomogłam". "Myślałem, że powiesz o jakichś prawdziwych problemach". "Nazywają to 'słowiańską dietą', ale my wiemy, że chodzi o chodzenie".

Robert wziął sobie do serca rady Polaków i postanowił (shik, shak, shok) skorzystać z komunikacji publicznej. Na pierwszy ogień przejechał się metrem, a później tramwajem.

- Nazywacie mnie leniwym Amerykaninem, ale chciałem wspomnieć, że pochodzę z bardzo autocentrycznego miasta w USA, gdzie do najbliższego sklepu trzeba iść 50 minut. Nigdy w życiu nie jechałem autobusem ani pociągiem - wyjaśnił na początku filmu.

Doświadczenie z metrem i tramwajami w Polsce ocenia jednak pięć na pięć gwiazdek. Podkreślił, że zarówno same stacje, jak i pojazdy są czyste i nowoczesne, był również zadowolony z niedługiego czasu oczekiwania. Warszawska komunikacja miejska supermacy? Robert wspomniał również, że wkrótce zamierza przejechać się pociągiem - pierwszy raz w życiu.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0