Ekipa Bungee testuje Viral Kebab Friza. Przemek Pro: "nie no, wcale nie jest drogi"
Tydzień temu Friz i Przemek Pro otworzyli pierwszy (?) Viral Kebab. Ekipa oficjalnie poszła w gastro, a nowość na rynku wywołała lawinową falę testów. Viralowego kebaba tym razem spróbowała ekipa Bungee
Viral Kebab - czyżby samospełniająca się przepowiednia? Lokal zyskał ogromny rozgłos jeszcze przed oficjalnym otwarciem, nawet bez promocyjnego udziału zasięgów Friza. Zaczęło się od dramy z Książulem, który generalnie pochwalił ekipowy produkt. Smakowało mu mięso, świeże warzywa, uznał nawet, że sosów od Viral Kebab mogłaby uczyć się niejedna szanowana kebabownia. Najpoważniejsze zarzuty gastroinfluencera dotyczyły jednak stosunku ceny do wielkości oraz faworyzacji. Za kebaba w lawaszu (lokal serwuje tylko jeden rozmiar) należy zapłacić 32,50 - przy czym porcja waży ok. 350-370 g. Ponadto dostał on większego kebaba (o około 100 g) niż tajny agent, który zamawiał anonimowo. Friz i Przemek Pro niemal od razu wyjaśnili całą sytuację.
Podobne
- Viral kebab w wersji giga pod kamerę. Friz odpowiada na zarzuty Książula
- Książulo przetestował kebab Pudziana. "Trafił mi się solidny"
- Pierwszy w Polsce kebab w chipsach. "Do popicia szklanka oleju"
- Kebab z krewetkami? Bagi i Inez przetestowali z fast food w Krakowie
- Viral Kebab już otwarty. Co wiadomo o nowym biznesie Ekipy?
- Od razu jak to wyszło, podeszliśmy do tego bardzo poważnie. Od razu przyjechałem tutaj sprawdzić kamery, żeby dowiedzieć się, co się stało. Nie ma opcji na żadną faworyzację i dobrze wszystko sprawdziliśmy. Kochani, my ważmy mięso dla każdego gościa - podkreślił Przemk Pro. Dodał, że Książulo dostał o 10 g mięsa więcej niż mają to w normie, a reszta różnicy wagowej wynikała z tego, że pracownicy nakładają warzywa z ręki. Zarówno Friz jak i Przemek Pro za całą sytuację przeprosili i zaznaczyli, że zrobią wszystko, żeby standaryzacja była na najwyższym poziomie.
Być może Książulo wkrótce wróci do Viral Kebab po raz kolejny, żeby przekonać się, czy pracownicy lokalu faktycznie stosują się do procedur. Jak na razie lokal przetestowała inna ekipa influencerów - Bungee.
Bungee ocenia Viral Kebab Friza i Przemka Pro
- Powiem ci szczerze, aż ci muszę pionę skleić. Naprawdę z*jebiste - stwierdził Merghani. - Może trochę słone - wyrwał się Bandura. - Nie no, dobry jest, fajny jest lawasz, dobry, mięsko bardzo fajne, warzywka są świeże - chwali.
Wtedy wyrwał się Przemek Pro, który... zaczął bronić wysokiej ceny kebab. - Dużo osób mówi, że jest za drogi, bo kosztuje 32,50, ale to jest ogólnie TOP JAKOŚĆ mięsa, zero mielony, to jest full jakość. I nie uważam, że jest za drogi, kurde, z takim mięsem - właściciel lokalu jak lew argumentował za naprawdę sporą (kłamstwa nie ma) ceną dania.
Popularne
- Zestawy Reziego w Pasibusie. Ile kosztuje zaskakująca nowość?
- Julia Żugaj wzruszona sukcesem swojego chłopaka? "Jestem dumna"
- OG Kamka w ogniu krytyki za numer "Dzika Karta". Poszły strzały w Multiego?
- "Umrze mi pies". Kierowca błagał o pomoc Ostatnie Pokolenie
- Czy 100 ludzi pokona goryla? Absurdalne pytanie rozpala internet
- Viral Kebab już otwarty. Co wiadomo o nowym biznesie Ekipy?
- Łatwogang nagra collab z bbno$? Internauci muszą spełnić jeden warunek
- Lokal sushi sparodiował zmarłego kilka dni temu rapera. "Joka zszedł z nieba"
- TOP 5 projektów specjalnych Męskiego Grania - klasyki i zaskoczenia