OKI i Quebonafide ogłosili współpracę. Nie, to nie będzie nowy rapowy numer

Nieubłaganie zbliża się sądny dzień dla fanów Quebonafide. Raper 27 i 28 czerwca zagra dwa ostatnie, wyprzedane koncerty na Stadionie Narodowym w Warszawie. Nie będą to byle jakie występy, a ostatnie, finałowe show. Publiczność artysty stawia sobie wiele pytań: czy to naprawdę koniec jego kariery? Czy koncerty będą kontynuacją i zarazem obiecanym zamknięciem trasy Romantic Psycho? Czy Quebo znowu bawi się z fanami w kotka i myszkę i na największym obiekcie w Polsce przedstawi zupełnie nowy materiał - być może legendarną "Galaktykę".

OKI z kolei znajduje się po przeciwnym biegunie. Debiutując odświeżył brzmienie polskiego hip-hopu, a kolejnymi albumami zjednał sobie fanów gotowych kolejkować na niego po kilkanaście godzin. Jest świeżo po halowych koncertach WE ARE ERA47 TOUR i zapowiedział także pierwszy rapowy występ ze sceną w formule 360 stopni. Show odbędzie się 30 sierpnia we Wrocławiu na Hali Stulecia.

Co ci dwaj raperzy mają ze sobą wspólnego? Oprócz oryginalności, innowacyjności itp. - artyści oficjalnie zapowiedzieli collabo. Niestety - nie muzyczne.

OKI oficjalnie wszedł w układy z Quebo i pojawił się w najnowszym spocie promującym Miss Ti. Marka oferuje m.in. napoje (matcha latte i milk tea), mochi (w tym przypadku: lody obtoczone ciastem ryżowym inspirowane tradycyjnym japońskim deserem)w różnych smakach czy ubrania w limitowanych dropach. Fani zachodzą w głowę, jaki gastroprodukt będzie promował OKI. Jedno jest pewne - jeśli ludzie rzucili się na lody Ekipy, to jak potraktują lody Młodego Jeżyka? Wcześniej OKI miał także współpracę z Kaktusem, więc ten trop to zdecydowanie strzał w dziesiątkę.

"MISS TI 蒂小姐 JEST 47" - głosi enigmatyczny podpis pod filmem marki. Najprawdopodobniej można spodziewać się mochi o smaku zielonego jabłuszka - lecz to wszystko tylko domysły. Data premiery nowego produktu również jest nieznana.