Natalie Wayne pokazała wiadomości. Kolejny samiec alfa w akcji

Dla wielu bycie osobą publiczną to spełnienie marzeń - sława, uznanie i rzesze fanów. Niestety, w pakiecie z popularnością często pojawia się mniej przyjemny element: hejterskie wiadomości. Od krytyki wyglądu, przez personalne wycieczki, aż po groźby - słowa nienawiści trafiają do skrzynek odbiorczych celebrytów, polityków czy influencerów niemalże codziennie. Choć wiele osób próbuje ignorować ten problem, hejt zostawia trwały ślad na psychice i często wpływa na ich życie prywatne i zawodowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Natalie Wayne to polska influencerka oraz gwiazda niebieskiej platformy i filmów dla dorosłych, która odważnie pokazuje swoje ciało w mediach społecznościowych. Wayne ma na swoim koncie m.in. udział w programie GOATS. Twórczyni internetowa miała także krótki epizod z freak fightami - Wayne zawalczyła na gali Prime MMA 7, a jej przeciwniczką była Bernadeta Urbańska "Bouncing Betty". Choć influencerka przegrała starcie, zyskała chwilową popularność i rozpoznawalność.

Ze względu na regularne pokazywanie ciała Natalie Wayne otrzymuje sporo negatywnych, a wręcz hejterskich komentarzy. Jeden z nich został napisany przez Piotra, któremu nie spodobała się fotografia kobiety w bikini. Mężczyzna napisał w prywatnej wiadomości do influencerki: "ja j*** jaka maciora" i dodał wymiotujące emoji. Na reakcję Natalie nie trzeba było długo czekać. Kobieta upubliczniła zdjęcie Piotra oraz podpisała je słowami: "Pozdrawiam Piotrka, podobno to jakiś Tommy na Twitterku". Pod postem Natalie na portalu X wiele osób popiera Piotra, sugerując, że sprowadził Natalie na ziemię.