Najsławniejszy Jan Paweł powraca? Netflix podzielił się radosną wieścią

Zakończenie prac nad kolejnym sezonem ulubionego serialu to chwila, na którą czekają nie tylko fani, ale również twórcy i aktorzy. To moment pełen radości, ulgi i ekscytacji - owoc wielomiesięcznej pracy, emocji i zaangażowania całej ekipy produkcyjnej. Dla widzów oznacza to, że upragniona kontynuacja historii jest już bliżej niż kiedykolwiek, a oczekiwanie na premierę nabiera jeszcze większego napięcia.

Kulisy tej chwili często dzielą sami twórcy w mediach społecznościowych, dzieląc się zdjęciami z planu, anegdotami z produkcji czy emocjonalnymi podziękowaniami dla współpracowników. Dla fanów to nie tylko sygnał, że ich ulubiona opowieść wraca, ale także szansa na wgląd w proces powstawania serialu i lepsze zrozumienie, ile wysiłku kryje się za każdą sceną. Zakończenie zdjęć to święto - zarówno dla tych, którzy tworzą serial, jak i dla tych, którzy z niecierpliwością na niego czekają.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tegoroczny 6 grudnia przyniósł prezenty nie tylko dla grzecznych dzieci. Twórcy jednego z najpopularniejszych polskich seriali poinformowali o zakończeniu prac na planie zdjęciowym do drugiego sezonu "1670". Na dowód platforma Netflix udostępniła zdjęcie, na którym wspólnie pozują Jan Paweł, Zofia, ksiądz Jakub, Aniela, Bogdan, Andrzej oraz pomocnik kowala Maciej, czyli Bartłomiej Topa, Katarzyna Herman, Michał Sikorski, Martyna Byczkowska, Dobromir Dymecki, Andrzej Kłak oraz Kirył Pietruczuk.

Kiedy powróci "1670", a wraz z nim opowieści z Adamczychy? Producenci zapewniają, że drugi sezon serialu ujrzy światło dzienne w 2025 r. Dokładna data premiery nie jest jednak znana. Wiele zależy od pracy całej ekipy technicznej, która musi z wielu godzin nagrań stworzyć całość, która bawi i uczy w dobrze znany Polakom sposób. Choć do kolejnych odcinków jeszcze trochę czasu, fani już deklarują oczekiwania na wybryki prawie najsławniejszego Jana Pawła w historii Polski.