Mrozu zaatakował polskiego rapera. "Mogłem tutaj zaśpiewać bez auto-tune’a"
Tegoroczny Red Bull Sound Clash zostanie zapamiętany na długo. W hali COS Torwar starli się bracia Kacperczyk oraz White2115. Każdy z artystów zaprosił gości, którzy mieli uatrakcyjnić ich występ. Jeden z nich zaatakował samego White'a2115.
Spięcia między osobami publicznego nie robią już na nikim wrażenia. Przerzucanie się oskarżeniami przez byłych partnerów czy groźby pozwów od dawnych wspólników są normą dla osób śledzących życie gwiazd. Czasem kończy się jedynie na kilku ostrych słowach, innym razem do gry wchodzą prawnicy. Wszystko zależy od skali przewinienia i determinacji obu stron.
Podobne
- Łodzianie protestują przeciwko festiwalowi. Władze Audioriver odpowiadają
- Baby Lasagna w Polsce! Znamy szczegóły koncertów
- Oki idzie na rekord. Ratownicy mają pełne ręce roboty przez rapera?
- Niespodzianka na weselu. Young Leosia podbiła serca gości?
- Travis Scott wywołał trzęsienie ziemi? "Ostatnia noc była snem"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największa spina w Sabotażyście. Yoshi: Prawie się pobiliśmy z Dubielem
Mrozu zaatakował White'a2115
Łukasz Mróz, znany jako Mrozu, był gościem Braci Kacperczyk. Nic w tym dziwnego - duet współpracował z artystą na trasie Męskie Granie. Na Torwarze wokalista wykonał swój największy, niemalże legendarny hit "Miliony Monet". Po wykonaniu piosenki Mrozu zwrócił się do White'a2115: - Chciałem serdecznie podziękować bandowi Kacperczyk za to, że mogłem dzisiaj tu zaśpiewać bez autotune'a. I słuchaj White, coś mówiłeś o śpiewaniu na stypie. Ja idę Ci go wyłączyć i jutro zaśpiewam Ci miliony monet. Amen. - powiedział ze sceny.
Bedoes broni White'a2115
Na reakcję przeciwnej ekipy nie trzeba było długo czekać. Po niecałym kwadransie od wypowiedzi Mroza mikrofon trafił w ręce Bedoesa2115, który odpowiedział wielokrotnemu liderowi Męskiego Grania. Raper powiedział: - Nie miałem tego zaplanowanego, nie miałem tego zapisanego, ale czuję się w obowiązku. Bracia Kacperczyk, jesteście cudowni. Świetnie, że zaprosiliście trzeciego brata, który wygląda tak samo, jak wy, Mroza. I świetnie, że zaśpiewał bez autotune'a. Ale to jest Red Bull SoundClash, a nie konkurs piosenki polskiej. J**ać to!
Internauci komentują spięcie artystów
Całe spięcie wywołało mieszane reakcje. Jedni popierają Mroza i podkreślają, że prawdziwy talent muzyczny nie potrzebuje wspomagania wokali. Inni zauważają, że każdy może rapować i śpiewać tak, jak mu się podoba, oraz korzystać z autotune'a czy innych efektów. Jeden z użytkowników portalu X napisał: "No i dobrze, z autotunem nawet alkoholik jarający szlugi od urodzenia byłby w stanie coś zaśpiewać, mam nadzieję, że moda na promowanie ludzi bez talentu skończy się tak szybko, jak się zaczęła".
Popularne
- Vibez Creators Awards na żywo. Transmisja z rozdania nagród
- "Choinko ma" podbija TikToka. Piosenka wchodzi w głowę
- Ralph Kaminski wyjaśnia hejterów miłością? "Serce moje zajęte"
- Friz zamroził influencerów? "Ratownicy musieli nas wyciągać z lodu"
- Drama o psy Friza i Wersow. Niepokojące zachowanie zwierząt
- Czy Frizowi grozi coś za mroźne wyzwanie? Prawnik odpowiada
- Fortnite jako zjawisko kulturowe. Jak jedna gra zmieniła oblicze popkultury?
- Zakupy "na zeszyt" w Żabce? Sieć rozważa nowe rozwiązanie
- Zapowiedzi LEGO Harry Potter na 2025 r. Potężny debiut unikatowej budowli