Mortalcio spróbował zjeść 50 tys. kalorii. "Zaraz się zrzygam"

Mortalcio był jednym z najbardziej lubianych członków Genzie - grupy influencerów stworzonej przez Friza. Aktualnie Patryk prowadzi solową karierę, ale regularnie przecina się na szlaku z dawnymi współpracownikami. M.in. wziął udział w programie "Mafia IRL 2" - aktualnie jednym z flagowych projektów Karola Wiśniewskiego, a także zagrał koncert na Festiwalu Ekipy.

Mortalcio niedawno reaktywował serię daily - od dwóch tygodni na jego kanale codziennie pojawia się nowy film. Cykl zapoczątkowało wideo z jego challenge'u, na którym próbował przejechać na rowerze całą Polskę bez uprzedniego przygotowania. Ostatecznie udało mu się to, ale kosztem dużych problemów zdrowotnych. Na metę dojechał chory, z bolącym kolanem. Materiał podzielił jego widzów - jedni gratulowali mu wytrwałości, drudzy wskazywali, że to promowanie nieodpowiedzialnego zachowania i narażanie się na niebezpieczeństwo dla wyświetleń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

15 lipca na kanale influencera pojawił się film pt. "Mortalcio vs. 50 tys. kalorii". Youtuber do challenge'u zaprosił także Postiego oraz trzech członków ekipy 110 proc. - Karola Zdębę, Bartka Podgórskiego oraz Daniela Garcarza. Chłopaki mieli 24 godziny, aby wspólnymi siłami zjeść 50 tys. kalorii, co daje 10 tys. kalorii na osobę. Standardowe zapotrzebowanie kaloryczne dla mężczyzny wynosi ok. 2500-3000 kcal. Oczywiście to uśredniona wartość - wszystko zależy od jednostki, aktywności fizycznej, wzrostu, wagi, wzrostu czy celu diety. Nie trzeba być geniuszem, żeby domyślić się, że ładowanie w siebie tylu kalorii na raz jest niezdrowe. Nawet w filmie influencerzy mówią, żeby nie próbować tego w domu. Przynajmniej ostrzegali?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po tym, jak Mortalcio na raz zjadł Kubełek Classic z KFC dla dwóch osób składający się z pięciu Hot Wingsów, dwóch kawałków kurczaka Kentucky, 135 g Bitesów oraz dwóch porcji frytek z kilkoma sosami i dużym shakiem, influencer miał ochotę zwymiotować. Później dopychał się słodkim piciem oraz zainspirowany pomysłem Karola Zdęby, zabrał się za słoik majonezu. Youtuberzy jedli też fast foody, orzechy oraz pili tłustą śmietanę. Tę wskazówkę podsunął im Dominik z Genzie, który podczas podobnego wyzwania zjadł tak dużo, że wymiotował na wizji. Wówczas spadła na niego fala krytyki - i najwyraźniej wnioski nie zostały wyciągnięte.

Oprócz problemów zdrowotnych, które można zafundować sobie takim nierozważnym jedzeniem, internauci zwracają również uwagi na żarty z większej postury Postiego.

"Ciągłe gadanie o posturze Postiego jest niesmaczne. Jest to po prostu bodyshaming. Dajecie przykład dzieciom, że wyśmiewanie się z kogoś wyglądu jest ok. Niefajnie - napisała internautka.