Monika Kociołek pierwszy raz u ginekologa. "Chciało mi się płakać"
Influencerka Monika Kociołek opowiedziała o stresującym dla niej doświadczeniu. 22-latka po raz pierwszy odwiedziła ginekologa. Po wszystkim mocno jej ulżyło.
Monika Kociołek jest jedną z najbarwniejszych postaci na polskiej scenie influencerskiej. Młoda twórczyni zwraca na siebie uwagę nie tylko autentycznością, poczuciem humoru i pozytywnym nastawieniem, ale też czerwonymi włosami, które dodają Monie charakteru. Jej kanał na YouTubie subskrybuje ponad 550 tys. fanów, profil na Instagramie ponad 1,3 mln, a konto na TikToku niemal 4 mln ludzi.
Podobne
Monika Kociołek - podobnie jak Julia Żugaj - zyskała popularność dzięki Teamowi X. Projekt, w ramach którego influencerzy mieszkali pod jednym dachem i nagrali content, uczynił z Mony gwiazdę młodego pokolenia. Po zakończeniu współpracy z Teamem X kontynuuje solową karierę. Interesuje się tańcem, modą i makijażem, a także muzyką. Już wkrótce wyjdzie nowy singiel influencerki.
Monika Kociołek po raz pierwszy u ginekologa
Influencerka podzieliła z fanami trudnym dla niej doświadczeniem. Po raz pierwszy w życiu umówiła się na badanie do ginekologa.
- Ja się tak stresuję. To jest mój pierwszy raz u ginekologa. I ja wiem, nie ma się czym chwalić i nie bierzcie ze mnie przykładu, bo już powinnam dawno iść - powiedziała Mona, nie kryjąc emocji.
Badanie przebiegło zupełnie inaczej, niż wyobrażała sobie Monika. Specjalistka zapewniła przyjazną atmosferę, dzięki której influencerka miło wspomina wizytę.
- Boże, dziewczyny, ale ze mnie zeszło. Normalnie chce mi się śmiać teraz i uśmiechać chce mi się. Miałam tak zarąbistą babeczkę. Ona mnie tak fajnie do tego przygotowała na początku. Porozmawiałyśmy, ubrałam się w taką spódniczkę i nie bolało. Trochę było w jednym momencie nieprzyjemnie, ale ogólnie nie bolało i dosyć szybkie to badanie było. Jak mi powiedziała, że mogę być w ciąży, to aż chciało mi się płakać - powiedziała Kociołek.
Monika po stresującym przeżyciu zafundowała sobie prezent w ramach nagrody - orange matchę. Smak przypadł jej do gustu. Influencerka porównała napój do lodów pomarańczowych.
Popularne
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- "Kocham cię". Justin Bieber w ogniu krytyki po słowach do 17-latki
- Herbaty Ekipy na półkach sklepowych. Dwie znane influencerki
- "Bambiszonki" dropnęły do sklepów. Ile kosztują chrupki bambi?
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- ChatGPT zamiast lekarza? Ekspert o nowym trendzie wśród Polaków [WYWIAD]
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?