Radny Robert Rabus zaleca modlitwę jako remedium na bezpłodność

Modlitwa lekiem na bezpłodność. Świetna rada radnego z Bytomia

Źródło zdjęć: © canva
Maja Kozłowska,
28.11.2023 19:30

Bytomski radny Robert Rabus nie zgadza się z pomysłem dofinansowania zabiegów in vitro przez miasto. Osobom zmagającym się z niepłodnością zaproponował inną alternatywę.

Radni z Bytomia 27 listopada przegłosowali dofinansowanie zabiegów in vitro dla mieszkańców miasta. Nad słusznością propozycji debatowało 24 działaczy, z czego 15 osób było "za", osiem "przeciw", a jedna osoba zdecydowała wstrzymać się od głosu.

Głosowanie poprzedziła gorąca dyskusja - jak łatwo się domyślić, przedstawiciele prawicy głośno wyrazili swój sprzeciw. Projekt przeszedł, jednak słowa Roberta Rabusa, radnego z Bytomskiej Inicjatywy Społecznej i tak poniosły się echem.

Mężczyzna podkreślił, że istotne są dla niego kwestie "moralne i etyczne".

Radny z Bytomia sugeruje, że na bezpłodność może pomóc modlitwa
Radny z Bytomia sugeruje, że na bezpłodność może pomóc modlitwa (Facebook)

Radny z Bytomia sugeruje: modlitwa zamiast leczenia bezpłodności

Robert Rabus w swoim wystąpieniu podważał nazywanie in vitro leczeniem bezpłodności i wyraźnie wskazywał, że są inne metody, które mogą pomóc parom starającym się o dziecko.

"Są autorytety, które mówią, że nie jest to metoda leczenie niepłodności, tylko jej omijania. Nie ma jednoznacznych, super badań pokazujących, że in vitro jest najlepszą metodą. Powołując się na dane, które są powszechnie dostępne, można też odnieść inne wrażenie. Co jest powodem tego, że np. nie jest finansowana naprotechnologia? A są dowody na to, że też jest skuteczna" - dowodził.

Punktem kulminacyjnym wypowiedzi bytomskiego radnego była jednak sugestia "wymodlenia" dziecka.

Ja naprawdę współczuję takim rodzinom. Sam miałem w rodzinie przypadek, że nie mogli zajść w ciążę. I od razu in vitro, in vitro. A wystarczyło przemodlenie sytuacji, znalezienie odpowiedniego lekarza i dzisiaj mają dwójkę cudownych dzieci

- spuentował Robert Rabus.

Prawica bombarduje ustawę o finansowanie in vitro przez państwo

Wystąpienie bytomskiego radnego nie jest najbardziej szokującym oświadczeniem w sprawie finansowania in vitro, jakie padło w polskiej polityce. Poseł Grzegorz BraunKonfederacji pytał, ile zarodków trafi do zlewu i do kanału, porównując zabieg do selekcji na rampie w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu.

Posłanka PiS Maria Kurowska powiedziała natomiast, że "obecnie mamy 120 tys. zamrożonych dziewczynek i chłopców. Po rozmrożeniu większość z nich jest martwa", równając zarodki z żyjącymi ludźmi.

Eksperci wskazują, że edukacja seksualna jest konieczna - w przeciwnym wypadku ludzie nie będą rozumieli własnej rozrodczości.

Źródło: eska.pl

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0
jacek,zgłoś
Wielebny pomagał w tym wyleczeniu bezpłodności modlitwą?
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się