Kurator Nowak gani Tuska. Tak rozwiązuje problemy młodzieży?
Na jednym z wieców opozycji młody chłopak powiedział, co nie podoba mu się w polskim systemie edukacji. Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak odniosła się do wypowiedzi ucznia. Zrobiła to w znanym dla siebie, kontrowersyjnym stylu.
W czwartek 26 sierpnia prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski gościł na wiecu Koalicji Obywatelskiej w Olsztynie. Jednym z tematów spotkania był stan systemu edukacji za kadencji ministra Przemysława Czarnka. W pewnym momencie głos zabrał chłopak z widowni.
Młody człowiek wyraził żal na złe traktowanie swoich rówieśników przez psychiatrów. Następnie powiedział, że szkoła nie uczy praktycznych umiejętności. Zamiast nich młodzież jest zalewana masą teorii.
- W Finlandii są przedmioty typu… można się nauczyć prać, można się nauczyć gotować. W Polsce budowa pantofelka, fizjologia roślin na biologii, jakiś metabolizm, genetyka albo funkcja kwadratowa. Po co to komu? Jak chcę wiedzieć, jak opłacić ZUS, jak głosować na wyborach. Nie chcę takiej Polski. Chcę taką Polskę, żeby było mi dobrze. Nie chcę uciekać za granicę, ale chyba muszę - powiedział chłopak.
Barbara Nowak znów w natarciu
Wypowiedź młodego człowieka podchwyciły prawicowe media i uczyniły z niej obiekt żartów. Do kpin z tematu dołączyła małopolska kurator oświaty Barbara Nowak, która kilka dni po wspomnianym wiecu opublikowała komentarz na portalu X.
Kto spodziewał się, że dostanie merytoryczną krytykę, ten chyba nie zna repertuaru możliwości małopolskiej urzędniczki. Kurator Nowak zasłynęła m.in. zakazywaniem zabawy halloweenowej, atakowaniem dzieci z niepełnosprawnością czy krucjatą przeciwko niemieckiej sieci sklepów Lidl.
"Na spotkaniu u P. Tuska ubolewa się, że w polskich szkołach przekazuje się wiedzę, a nie uczy się prać, gotować itd. W cywilizacji chrześcijańskiej podstawowym zadaniem szkoły jest przekazywanie wiedzy. Na jej fundamencie wychowuje się, a opieka wynika z szacunku do człowieka" - napisała kurator Nowak.
Jak skomentować słowa kurator Nowak? Po raz kolejny można wyrazić ubolewanie, że urzędniczka włącza się w krajową politykę i sięga po kontrowersje. Nie ma to nic wspólnego z pełnioną przez nią funkcją. Kobieta jednocześnie bagatelizuje i ośmiesza problem, który nagłośnił młody człowiek podczas wiecu opozycji. O ile bardziej zyskałaby w oczach komentatorów, gdyby na poważnie odniosła się do słów ucznia.
Popularne
- Kto wygrał "Twoje 5 Minut 3"? Szalony finał talent show Friza
- Turyści nie mogą wnieść jedzenia do ośrodka wczasowego? Internauci w szoku
- Gosia Andrzejewicz zaczepiła Quebonafide. Ma kilka dni namysłu
- Depenalizacja marihuany w Polsce. Projekt trafi do Sejmu w lipcu
- Wielkie jelito stanęło w Opolu. Mieszkańcy łapią się za głowę?
- Album "Północ/Południe" Quebonafide do kupienia. Ile kosztuje?
- Oki podał współrzędne. Na miejsce przybył ogromny tłum fanów
- Alan dołączył do teamu Baza. Musiał bardzo się poświęcić
- Nakrętki przyczepione do butelek frustrują Szwedów? Mieszkańcy walczą z dyrektywą