Kupił gitarę podpisaną przez Taylor Swift. Fani zapłakali... nad jego głupotą
Podczas aukcji charytatywnej w Teksasie doszło do kontrowersyjnego wydarzenia. Pewien mężczyzna postanowił dobitnie pokazać, że w jego stanie rządzą Republikanie. Ofiarą jego zacietrzewienia padła Taylor Swift.
To miała być tylko zwykła zbiórka pieniędzy - nic wielkiego. A jednak: nieoczekiwany gest mężczyzny z Teksasu sprawił, że o wydarzeniu organizacji Ellis County Wild Game Dinner mówi się na całym świecie. Stowarzyszenie zorganizowało aukcję charytatywną, z której dochód miał zostać przeznaczony na wsparcie edukacji rolniczej dla lokalnej młodzieży. Brzmi niewinnie, prawda? Spokojny event w spokojnym miasteczku - nic bardziej mylnego.
Podobne
- Donald Trump simpuje do Taylor Swift. "Szkoda, że jest taka wyzwolona"
- "Taylor Swift: The Eras Tour". Piosenkarka zarobiła na filmie grube miliony
- Wzruszenie na koncercie Taylor Swift. Piosenkarka płakała
- Król horroru broni Taylor Swift. Padły mocne słowa
- Gracie Abrams podpowiada fanom Taylor Swift? Są o tym przekonani
Na początku nic nie zapowiadało medialnej burzy. Uczestnicy licytowali różne przedmioty: od biletów na koncerty muzyków country przez polowanie na gołębie aż po wycieczkę do Kentucky Bourbon Trail. Wśród puli nagród była także gitara podpisana przez Taylor Swift. To właśnie ona rozpętała całe zamieszanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marti Renti: "Freak fight to jest mocno szowinistyczny świat" | VibezTalk
Kupił gitarę podpisaną przez Taylor Swift. Roztrzaskał ją w ramach protestu
Mężczyzna, który ją wylicytował, zapłacił za nią niemało, bo aż cztery tys. dolarów, czyli ok. 16 tys. zł. Nie zamierzał jednak traktować jej jako drogocennej pamiątki, ani podarować wnuczce czy wnukowi - nie. Teksańczyk kupił ją, ponieważ od początku planował ją zniszczyć, a tym samym, wywołać kontrowersje.
- To było nieoczekiwane, ale nie zaskakujące. Ta część Teksasu jest mocno konserwatywna, a administracja Biden/Harris nie cieszy się dużym szacunkiem - powiedział dla "The Independent" jeden z uczestników wydarzenia, Rob Bartley.
Można domyślać się, że ruch mężczyzny wyrażał sprzeciw wobec Taylor Swift i poparcia, które gwiazda udzieliła Kamali Harris. Amerykańskie media donoszą, że piosenkarka ma ogromny wpływ na społeczeństwo i że jej "błogosławieństwo" może sporo ugrać dla kandydata. Po tym, jak Taylor wypuściła oświadczenie dotyczące wyborów, Donald Trump nie ustawał w przypuszczaniu mniej lub bardziej subtelnych ataków na artystkę.
Internauci są wyraźnie zażenowani zachowaniem mężczyzny z Teksasu. Licznie podkreślają, że stary gość, który wdaje się w beef z co najmniej dwa razy od siebie młodszą gwiazdą pop, ewidentnie musi mieć jakiś problem...
W temacie popkultura
- Fanki Louisa Tomlinsona kilka dni czekają na koncert idola. Kolejka już ruszyła
- Mata i Skolim nagrali wspólny numer? Premiera już niedługo
- Nowa Fala Rytmu: Connor Price, Aminé, Leon Thomas i Carpetman, czyli Hot Koncerty w twojej okolicy
- Dwa dni z najlepszą muzyką, czyli Salt Wave by Porsche w kolejny weekend w Jastarni
Popularne
- W sklepach pojawiło się malinowe masło. Czy to może być dobre?
- Viki Gabor wydała kolekcję ubrań "ARONOŁ". Kosmiczne ceny dresów
- Fagata dostała bana na Instagramie. Potężne czystki na serwisie
- Rekordowa kara dla Sylwestra Wardęgi. Influencer uważa, że sędzia się pomylił
- Andziaks kibicuje Lil Masti i odwrotnie. Jak Seksmasterka zareagowała na jej ciążę?
- Kartonii stworzyła własną kolekcję kosmetyków. Gdzie kupicie Cherry on Top?
- Gimper miał rację w sprawie z Lil Masti? Rzecznik Praw Dziecka protestuje przeciwko sharentingowi
- Toaleta nad morzem za 10 zł. Influencer zrobił aferę
- Mortalcio ma nową dziewczynę? Zagrała w jego teledysku