Kibic też człowiek? Fani Lecha Poznań zamówili jedzenie prosto na mecz
Wielu osobom kibice, do zabezpieczania których odsyła się uzbrojoną po zęby policję, kojarzą się z groźnymi mężczyznami, którzy "sprawiedliwość" wymierzają za pomocą kos. Najnowsze nagrania z Łodzi pokazują potulnych kibiców Lecha Poznań, którzy grzecznie czekają, aż kurier z żółtym plecakiem dostarczy im jedzenie.
Zamawianie jedzenia na dowóz jeszcze nigdy nie było tak proste. Aplikacje mobilne oferują różnorodne kuchnie w zależności od upodobań smakowych czy restrykcji dietetycznych. Zamówienie można złożyć bez konieczności rozmawiania z kimkolwiek przez telefon, co wielu osobom sprawiało trudność ze względu na lęk bądź niepokój. Kurierzy dojeżdżają rano, w ciągu dnia, wieczorem, a nawet w nocy. Nie straszne im deszcze czy wichury. Mimo tego są miejsca, w których pojawienie się osoby z plecakiem pełnym ciepłego jedzenia jest traktowane co jak najmniej śnieg w lipcu.
Podobne
- Kibic nie miał hamulców. Wulgarna wiązanka poszła na żywo
- Automaty w polskich pociągach. Koniec z kolejkami w Warsie?
- Kibice zasypali boisko maskotkami. Doliczono się 100 tyś. pluszaków
- Zgłodnieli podczas walki. Zamówili jedzenie z McDonalda?
- WARS prosto z Podlasia. Kibice Jagiellonii Białystok odpalili grilla
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największa spina w Sabotażyście. Yoshi: Prawie się pobiliśmy z Dubielem
Kibice zamówili jedzenie prosto na mecz
27 lipca 2024 r. w Łodzi odbył się mecz Widzewa z Lechem Poznań. Kibice ze stolicy Wielkopolski na spotkanie dojechali pociągiem. Z dworca ich transportem zajęli się uzbrojeni po zęby policjanci. W tych warunkach trudno było wyskoczyć na hot doga do Żabki. Żeby nie oglądać rozgrywki z pustymi żołądkami, fani Lecha Poznań poszli po rozum do głowy i zdecydowali się załatwić jedzenie w inny sposób. Ich ratownikiem został kierowca skutera z charakterystycznym, żółtym plecakiem.
Nagranie z dostarczenia kilku pizz oraz brązowej torby z restauracji typu fast food obiegło polski internet. Autorem materiału jest kanał PolishEmergencyVideos. Niektórzy komentujący są w szoku, że organizator meczu dopuścił wejście kibiców z własnym jedzeniem. Na uwagę zasługuje także policja, która przygląda się całej dostawie, dbając o to, żeby kierowcy Glovo nie stała się krzywda. Osoby wprawione w meczach zauważają jednak, że mundurowi powinni sprawdzić zawartość paczek. W pudełkach i torbach zamiast jedzenia można przecież schować materiały pirotechniczne np. race, których wnoszenie na teren stadionów jest surowo zakazane.
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Polska górą. Nowy slang podbija internet. "Just turned 19 in Poland". O co chodzi?
- Stuu pozwał wiceministra sprawiedliwości. "Rzekomo dopuściłem się pomówienia"
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Bambi nie potrafi śpiewać? Burza pod klipem z koncertu
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ