Jelly Frucik o swoim ojcu

Jelly Frucik ostro o swoim ojcu. "Dlatego tak go nienawidzę"

Źródło zdjęć: © TikTok
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,31.03.2025 12:30

Jelly Frucik, jeden z najpopularniejszych influencerów młodego pokolenia, podczas jednego ze swoich live’ów zaskoczył fanów osobistym wyznaniem. Opowiedział o trudnym dzieciństwie, uzależnieniu ojca od hazardu i walce matki o przetrwanie.

Jelly Frucik, a właściwie Filip Nowak, to obecnie jeden z najpopularniejszych polskich influencerów. Jego sława wystrzeliła dzięki "szalonym live'om", które przyciągają tłumy młodych widzów. Jelly Frucik zasłynął z nieprzewidywalnych zachowań, które balansują na granicy kontrowersji. Transmisje na żywo Filipa często przyciągają uwagę mediów, a sam influencer nie boi się przekraczać granic, co czyni go postacią niezwykle barwną i jednocześnie kontrowersyjną.

trwa ładowanie posta...

Jelly Frucik o ojcu

Jelly Frucik zdobył się podczas live'a na chwilę szczerości. Tiktoker opowiedział o swoim ojcu, który jest uzależniony od hazardu. Influencer ujawnił, że nałóg rodzica był tak poważny, że w domu czasami nie było co jeść. Sytuacja eskalowała do takiego stopnia, że matka zabrała Filipa i wyprowadziła się od męża.

- Czemu mi tak zniszczył życie, a w sumie to mojej mamie? Mój ojciec to jest nałogowy hazardzista. Non stop wszystkie pieniądze, co dostawał to zamiast przeznaczyć na jedzenie, wszystko prze***rzał w tych maszynach. Sytuacja wyglądała tak, że my czasami nie mieliśmy nawet co jeść przez niego. Nie było na to pieniędzy, bo on wszystko prze***przał. Tak to wyglądało cały czas. Przykre ogólnie i dlatego go tak nienawidzę, bo potem musieliśmy się wyprowadzić z moją mamą i mieszkaliśmy wtedy sami - powiedział Jelly Frucik.

- Mega podziwiam moją mamę, bo ogarnęła wynajem mieszkania sama, mimo że zarabiała bardzo malutko, bo wtedy pracowała w przedszkolu. Płaca była bardzo mała, a nigdy niczego nie brakowało, zawsze było jedzenie w lodówce. Jak mieszkaliśmy z ojcem to nie było nawet co do gara czasami włożyć. Dlatego on mi tak zniszczył życie. Dużo by opowiadać, kochani. A kilka dni temu mój ojciec wyrzucił wszystkie zdjęcia na śmietnik moje z dawnych lat, z tamtej szkoły, z zerówki, z podstawówki, fotki fajne z mamą. Ja płakałem nawet przez to, bo to masa wspomnień poleciała. Już tego nie ma, on to zrobił specjalnie. Jeszcze potem zadzwonił do mojej mamy i śmiał się, że to wyrzucił. Kiedy się o tym dowiedziałem, pojechałem pod ten śmietnik, ale już tego nie było - powiedział Jelly Frucik.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 2