Janusz Korwin-Mikke zaatakował Rafała Trzaskowskiego. Rzucił go insektem
27 marca o 20.00 na TVP rozpoczęła się debata kandydatów na prezydenta lub prezydentkę Warszawy. Janusz Korwin-Mikke na miejsce przybył z rekwizytami, które posłużyły mu do napadu na Rafała Trzaskowskiego.
27 marca o godzinie 20.00 na antenie TVP Info oraz TVP 3 Warszawa rozpoczęła się debata polityków rywalizujących o posadę prezydenta miasta w nadchodzących wyborach samorządowych. Funkcję pragnie objąć aż sześciu kandydatów:
- Magdalena Biejat (Lewica),
- Tobiasz Bocheński (Prawo i Sprawiedliwość),
- Janusz Korwin-Mikke (Bezpartyjni),
- Romuald Starosielec (Ruch Naprawy Polski),
- Przemysław Wipler (Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy).
- i Rafał Trzaskowski, obecny prezydent Warszawy (KO)
Nie trzeba było długo czekać, by doszło do żenującego incydentu. Janusz Korwin-Mikke posunął się do tego, by wprost nazwać Rafała Trzaskowskiego komunistą. Na tym jednak jego przytyki się nie skończyły. Były lider Konfederacji był przygotowany na konfrontację i sięgnął po broń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!
Janusz Korwin-Mikke wojuje z weganizmem. Obawia się o swoją dietę
Podczas debaty w TVP Janusz Korwin-Mikke jasno przedstawił swoje stanowisko wobec wprowadzania ekologicznych rozwiązań. Tradycyjnie już zaprzeczał istnieniu globalnego ocieplenia i twierdził, że naukowcy, aktywiści i działacze na rzecz klimatu chcą odebrać ludziom wolność i dlatego należy skierować ich na oddział psychiatryczny.
Oprócz tego wyraził swoje obawy względem przymusowego wprowadzenia weganizmu w całej Polsce.
- Osobiście oglądałem pańskie wystąpienie w Buenos Aires, że jak pan dojdzie do władzy, to zrealizujecie cały ten weganizm. Pan po prostu jest komunistą. Chcę, żeby ludzie jedli to, co chcą - zwrócił się do Rafała Trzaskowskiego.
Janusz Korwin-Mikke rzucił owadem. Oberwał Rafał Trzaskowski
To, co stało się podczas debaty TVP, na pewno zapisze się w narodowej pamięci Polaków. Tego jeszcze nie było - by kandydat na prezydenta Warszawy obrzucił swego rywala świerszczami. Tak, dokładnie - świerszczami.
Janusz Korwin-Mikke stwierdził, że KO lobbuje jedzenie owadów, a co więcej - dofinansowuje "ideologów", którzy to sugerują - w domyśle Unię Europejską. Polityk ironizował, że skoro bada się mięso świń, może również świerszcze powinny być testowane. Przy okazji rzucił insektami prosto w Rafała Trzaskowskiego.
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- "Best feeling, pozdro z fanem". O co chodzi w tym trendzie?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Polska górą. Nowy slang podbija internet. "Just turned 19 in Poland". O co chodzi?
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?