Ile znaczy "Muala"? Książulo pokazał wzruszający materiał
Potęga Książula stale rośnie. Fani influencera tłumnie sprawdzają wszystkie miejsca, które zostaną przez niego polecone. Dzięki popularności youtuberowi udało się ocalić kilka lokali gastronomicznych. Teraz syn właścicieli jednego z nich osobiście podziękował influencerowi.
Moc internetu zna każdy, kto choć raz uzyskał pomoc dzięki internautom. Nieważne, czy chodzi o odnalezienie ukochanej zabawki kupionej 20 lat temu, odszukanie zaginionej przed laty rodziny czy wsparcie w podjęciu trudnej decyzji. Grupy na Facebooku, konta na TikToku, Instagramie i X codzienne pomagają w banalnych i zabójczo trudnych kwestiach. Nie potrzeba wielkich zasięgów, by osiągnąć sukces na wybranym polu. Wyświetlenia przydają się jednak, gdy w grę wchodzi uratowanie lokalnego biznesu.
Podobne
- Książulo odwiedził restaurację po "Kuchennych rewolucjach". Było muala?
- Książulo porównał Drwale. Który zimowy burger wygrał?
- Książulo chce otworzyć restaurację? Poczynił już pierwsze kroki
- Influencer jest "bezdomny w Warszawie". Wyzwanie czy kpina z osób w kryzysie?
- Influencer stanął twarzą w twarz ze śmiercią? Wszystko dla wyświetleń
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
DARIUSS ROSE: BYCIE INFLUENCEREM NIE JEST ŁATWE
Książulo uratował rodzinny biznes
6 listopada 2023 r. Książulo opublikował film, który uratował życie rodziny. Influencer został poproszony o pomoc lokalowi, w którym serwowane są rurki z prawdziwą bitą śmietaną. Chociaż właściciel działał na warszawskim rynku gastronomicznym od 39 lat, ze względu na niski popyt groziło mu zamknięcie działalności. Wtedy do akcji wkroczyli profil "Dziadkowie biznesu" i Książulo. Youtuber nagrał film, w którym stwierdza, że rurkom należy się "Muala".
Po filmie Książula pod lokalem na Wolskiej ustawiały się gigantyczne kolejki. Wzruszeni właściciele pytali influencera jakim cudem udało mu się przyciągnąć tłumy. Teraz okazuje się, że historia rurek z prawdziwą bitą śmietaną szczęśliwie ciągnie się dalej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
40 LETNIE NAJLEPSZE RURKI Z KREMEM
Syn właściciela lokalu z rurkami dziękuje influencerom
Podczas wizyty na Nocnym Markecie do Książula i Wojka podszedł syn właściciela lokalu z rurkami. Wzruszony chłopak powiedział: - Słuchaj, chciałem ci podziękować bardzo. Jestem synem właściciela rurek na ulicy Wolskiej 50. Po tym, jak nas odwiedziliście, jak byliście u nas, kolejki wzrosły gigantycznie. Odbudowaliście nasz interes. Ludzie przez kilka miesięcy przychodzili do nas dzień w dzień, mieliśmy kolejki. Jak o 10.00 otwieramy, to od 9.30 już się ustawiały kolejki. Ze Szczecina, z Krakowa, Wrocławia, z całej Polski przyjeżdżali do nas ludzie. Mówili, że widzieli filmik i chcieli spróbować. Ludzie przychodzą i jak wezmą od nas rurkę to robią sobie zdjęcie z "Muala".
Chłopak dodał: - Bardzo, w imieniu swoim i swoich rodziców, chciałem ci podziękować. Zrobiliście ogromną robotę. Co mogę powiedzieć? Uratowaliście nasz interes. Jestem ci przewdzięczny. Moja mama, gdyby tu stała, to by się rozpłakała. Wyobraźcie sobie panowie, że pierwszy raz jedziemy na wakacje za granicę całą rodziną, bo możemy sobie na to pozwolić. Naprawdę bardzo, bardzo wam dziękujemy panowie.
Syn właścicieli lokalu z rurkami proponował youtuberom "lufę lub piwo", jednak ci odmówili. Stwierdzili, że słowa chłopaka są wystarczającym podziękowaniem, które doda im mocy do tworzenia kolejnych materiałów.
Popularne
- Zapowiedzi LEGO Harry Potter na 2025 r. Potężny debiut unikatowej budowli
- Friz zamroził influencerów? "Ratownicy musieli nas wyciągać z lodu"
- To już oficjalne. Media społecznościowe nie dla nastolatków
- Bambik i V-dolce w "Milionerach". Czy uczestniczka znała odpowiedź?
- Podała dziecku ciasto z alkoholem. Wiernikowska rozpętała burzę
- Czy Frizowi grozi coś za mroźne wyzwanie? Prawnik odpowiada
- Crawly zakpił z zakazu. Nowe nagranie z popularnego miasta
- Krzysztof Ibisz ustępuje Julii Żugaj. Bardzo odpowiedzialna rola
- Fortnite jako zjawisko kulturowe. Jak jedna gra zmieniła oblicze popkultury?