Ile zarobił Nitro na freak fightach? Padła ogromna kwota

Freak fighty stały się nowym polem rywalizacji influencerów, łącząc sportową rywalizację z widowiskowym show. Dla wielu twórców internetowych udział w takich wydarzeniach to nie tylko okazja do zmierzenia się na ringu, ale przede wszystkim szansa na ogromne zarobki. Głośne nazwiska przyciągają sponsorów, milionowe widownie i pokaźne kontrakty, które znacznie przewyższają typowe dochody z kampanii reklamowych. Choć niektórzy krytykują freak fighty za brak autentycznego ducha sportu, dla influencerów są one sposobem na budowanie wizerunku, a dla widzów - czystą rozrywką, która z powodzeniem łączy adrenalinę z dramatem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podczas transmisji live Nitro został zapytany o zarobki we freak fightach. Znany ze swojej szczerości influencer nie unikał odpowiedzi. Zamiast tego stwierdził, że nie obowiązuje go już żadna umowa, w związku z czym może odkryć wszystkie karty dotyczące starć w Fame MMA. Kontrowersyjny twórca internetowy przyznał, że za każdą z walk, z Pawłem Smektalskim "Unboxallem" oraz Marcinem Majkutem "Xayoo", zarobił 835 tys. zł.

Sergiusz Górski dodał, że nie całe pieniądze wpłynęły na jego konto: - Za każdą z walk dostałem 835 tys., minus osiem proc. prowizji menadżerskiej. Nie wiem, czy to do końca było osiem proc., ale to 50 tys. zł mniej więcej z tego wychodziło. Z każdej walki oddałem swoim trenerom po 26 tys. zł netto. A z pay per view? Nie wiem. Chyba dwa zł razy reflink. Tych reflinków było w okolicach 20 tys., ale ja pieniędzy z reflinków nie brałem, bo ja za 30 czy 35 tys. zł na każdą z dwóch gal wziąłem bilety. Brałem ponad 100, w okolicach 150 biletów i po prostu je rozdałem znajomym.