Hakerzy zaatakowali Andrew Tate'a. Słychać kwiki samców alfa
Andrew Tate, kontrowersyjny influencer, biznesmen, były kickboxer padł ofiarą "etycznej" grupy hakerskiej. Z jego internetowego uniwersytetu "The Real World" wyciekły dane, a platforma została zaspamowana.
Andrew Tate jest znanym mizoginem, a jakby tego było mało - oskarża się go o działalność w zorganizowanej grupie przestępczej oraz handel ludźmi. Milutko. Areszt domowy nie przeszkadza mu jednak w prowadzeniu biznesów - w tym "internetowego uniwersytetu" - platformy oferującej "zaawansowane szkolenia i mentoring". Za pośrednictwem strony Tate edukuje (?), jak zarabiać pieniądze, a także daje wskazówki na temat zdrowia, dobrej formy fizycznej czy relacji z kobietami.
Podobne
- Jest osobą genderfluid. Nagrania Augusta podbijają internet
- Spotyka się z 16-latkiem. Modelka reaguje na oskarżenia
- "Jakie to żenujące". Raper wprowadził na scenę Andrew Tate'a
- Zarabia więcej od ciebie, a nawet nie istnieje. Ile kosi w miesiąc?
- Miłość Taylor Swift jest sporo warta. Klub jej partnera zarobił miliony
"The Real World" został zaatakowany w czwartek 21 listopada, kiedy Andrew Tate streamował program "Emergency Meeting". Hakerzy przekazali portalowi "Daily Dot" listę prawie 800 tys. byłych i obecnych użytkowników platformy, a także wykaz prawie 325 tys. e-mail osób, które straciły do niej dostęp ze względu na brak uiszczenia regulaminowej opłaty w wysokości 50 dolarów miesięcznie (ok. 200 zł).
Hakerzy zakpili z Andrew Tate'a i jego wyznawców
Osoby, które przeprowadziły atak poinformowały, że zabezpieczenia strony były śmiesznie niskie. Hakerzy dobitnie dali znać o swojej obecności, wgrywając do systemu zestaw emotek, który ewidentnie doprowadził Andrew Tate'a - naczelnego homofoba, transfoba i mizogina - do białej gorączki. Użytkownicy otrzymali możliwość wysyłania sobie m.in.:
- flagi osób transpłciowych,
- zaciśniętej feministycznej pięści,
- wygenerowanych przez AI zdjęć Tate'a owiniętego tęczową flagą lub z powiększonymi pośladkami.
Hakerzy swoje działania nazywają "haktywizmem". Ujawnili, że na platformie oprócz "męskich dyskusji o robieniu kasy" jednym z przewodnich tematów było podsycanie niechęci wobec społeczności LGBT.
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Sara James doświadczyła rasizmu? Jej wyznanie szokuje