Grabarze na start. Kontrowersyjne zawody dotarły do Polski

W dniach od 7 do 9 czerwca Kielce będą gościły Międzynarodowe Targi Branży Pogrzebowej i Cmentarnej Necroexpo. Wydarzenie na stałe wpisało się do kalendarza, gdyż w tym roku odbędzie się po raz 10. Jubileuszowa edycja imprezy szykuje wiele niespodzianek dla wystawców i gości.

"Izby funeralne z całego kraju będą miały okazję wymienić się doświadczeniami. Wystawcy i uczestnicy z kolei będą mogli nawiązać kontakty biznesowe oraz odkryć najnowsze produkty i usługi dostępne na rynku. Wystawcy zaprezentują swoje innowacyjne rozwiązania z zakresu trumien, urn pogrzebowych, florystyki, transportu, technologii pogrzebowych i wielu innych dziedzin związanych z sektorem funeralnym" - czytamy na facebookowej stronie wydarzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dużo emocji mogą wzbudzić zawody dla grabarzy, które są jednym z punktów programu Necroexpo 2024. Cztery drużyny będą kopać groby na czas. Uczestnicy konkurencji przyjadą z własnym sprzętem, czyli strojami roboczymi oraz butami.

Zadanie w konkursie będzie polegało na wykopaniu grobu w jak najkrótszym czasie. Chodzi o mogiłę w standardowym rozmiarze 200 x 90 x 160 cm. Członkowie drużyn mogą się zmieniać przy łopacie. Do Kielc przyjadą "elitarne" ekipy grabarzy z Węgier, Słowacji, Polski i Czech, aby zawalczyć o pamiątkową statuetkę.

Podobne konkursy w kopaniu grobów odbyły się już w słowackiej Bratysławie oraz węgierskim Debreczynie. Osoby, które chcą być świadkami niezwykłych zawodów, powinny przyjść 7 czerwca na godz. 13 na teren Targów Kielce.

- W tegorocznej edycji targów weźmie udział 120 wystawców! To największa dotychczas liczba firm biorących udział w Necroexpo. Swoje oferty zaprezentują na 3000 metrach kwadratowych powierzchni wystawienniczej. W halach pojawią się zarówno nowe firmy, jak i te, z którymi na Necroexpo spotykamy się od pierwszej edycji. Co je łączy? Chęć stałego rozwoju, znajomość trendów pogrzebowych, jakość i rozległa wiedza - powiedział Radiu Eska Marcin Musiał, manager targów Necroexpo.

Źródło: Rzeczpospolita