Gęś Pipa odeszła. Właściciel zalał się łzami

Gęsi to ptaki, które od wieków towarzyszą człowiekowi. Rzadko zdarza się jednak, żeby pełniły rolę psa, kota czy innego zwierzęcia domowego. Inaczej było w przypadku gąsiora Pipy. Pewien mieszkaniec Tarnobrzega w 2018 r. postanowił kupić na targu ptaka. W wielu głowach pojawiła się pewnie myśl: "pewnie na rosół", otóż nie tym razem.

Kamil Trela chciał udomowić Pipę. Nauczył go kilku sztuczek i traktował jak najlepszego przyjaciela. Gąsior stał się prawdziwym hitem internetu. Jego konto na TikToku obserwuje ponad 550 tys. osób, a niektóre filmy zdobywają milionowe wyświetlenia. Dodatkowo na straganach w całej Polsce (a nawet za granicą) pojawiły się podobizny słynnego gąsiora. Niestety życie zwierzęcia właśnie dobiegło końca.

Gęsi żyją średnio ok. 20 lat. Niestety życie Pipy zakończyło się przedwcześnie. Zwierzę żyło jedynie sześć lat. 2 listopada właściciel gwiazdy internetu poinformował obserwatorów, że jego przyjaciel odszedł. Do przykrego zdarzenia doszło 31 października. Mężczyzna zdradził, że powodem zgonu było zatrucie pokarmowe. Pomimo pomocy weterynarzy, zwierzęcia nie udało się uratować. Kamil mocno przeżywa śmierć pupila.

Na TikToku gąsiora Pipy pojawiło się kilka filmików z wyjaśnieniami. Właściciel zwierzęcia mocno przeżył utratę przyjaciela: "Legenda internetu. Miałeś mordo jak w niebie... Wake był/jest twoim domem do końca, ale jezioro tarnobrzeskie już nigdy nie będzie takie samo... Pipuś do samego końca był pod opieką weterynarza - zatrucie pokarmowe... Ta przyjaźń jest/była niesamowita... Dziękuję ci mordo. Rób dla mnie skrzydełka tam z góry". Wielu internautów nie może uwierzyć w nagłą śmierć gwiazdy internetu. Ludzie składaj kondolencje i wysyłają słowa wsparcia do właściciela gąsiora.