Freddie Mercury w Warszawie? Jego ikoniczne dżinsy zobaczysz na queerowej wystawie
Ikoniczne Levi’sy Freddiego Mercury’ego, queerowe kody ukryte w ubraniach, zdjęcia z San Francisco sprzed dekad - wszystko to czeka na Ciebie w Queer Museum Warsaw. Jeśli szukasz inspiracji na Miesiąc Dumy, ta wystawa to obowiązkowy punkt na mapie Warszawy.
Jeansy są dziś wszechobecne. Ale za ich popularnością stoi długa i nieoczywista historia. W latach 50. kojarzyły się z buntem — nosili je motocykliści i bohaterowie kina. W kolejnych dekadach stały się ważnym elementem queerowej mody i jednym ze sposobów na subtelne wyrażanie tożsamości.
Podobne
- Biała sukienka na ślub to nic złego? "Wszyscy wiedzą, na czyje wesele przychodzą"
- "Jezus czeka". Wspominamy ikoniczne teksty Georginy Sparks
- Biała sukienka na wesele? Można to zrobić pod pewnym warunkiem
- Jeleniewska czeka na ruch swojego chłopaka. "Have you ever tried this one"?
- Osoba niebinarna w "X-Men '97". Fani oburzeni postacią queer
W Warszawie właśnie można zobaczyć ten wątek historii mody na własne oczy — w ramach obchodów Miesiąca Dumy w Queer Museum Warsaw trwa wystawa Queer Icons: unify. empower. acknowledge., na której prezentowane są m.in. elementy garderoby Freddiego Mercury’ego, Eltona Johna czy archiwalne zdjęcia queerowej społeczności z San Francisco. To pierwsze takie muzeum w Europie Środkowej i jedna z najciekawszych propozycji w stolicy na czerwiec.
Z Tracey Panek - historyczką mody i badaczką archiwów Levi’s - rozmawiamy o tym, jak denim przenikał do społeczności LGBTQ+, jakie modowe kody stosowano przed erą tęczowej flagi i dlaczego jedno ubranie może stać się narzędziem aktywizmu.
Michał Dziedzic, Vibez: Czy dżinsy zawsze były modne, czy miały też swoją awkward phase?
Tracey Panek: Nie zaczynały jako modne. Były odzieżą roboczą. W latach 70. XIX wieku powstały z myślą o mężczyznach pracujących fizycznie. To, co je wyróżniało, to nity w kieszeniach — mamy je do dziś. Dopiero w latach 50. dżinsy zaczęły być kojarzone z buntem, klubami motocyklowymi, kinem. Zaczęły też wchodzić do popkultury i wtedy wszystko się zmieniło.
M: Bycie "historyczką denimu" brzmi bardzo intrygująco. Rozumiem, że polujesz na wyjątkowe egzemplarze zupełnie jak Indiana Jones?
T: Byłbyś zaskoczony, jak bardzo ta praca przypomina to, co robił Indiana Jones. Parę tygodni temu byłam w miasteczku-widmo w Kalifornii, gdzie znaleziono stare Levi’sy i elementy jak guziki czy nity. Spędziłam dzień badając, kto je nosił. Uwielbiam takie momenty. Czasem z kolei odwiedzam wielkie metropolie, gdzie uczestniczę w licytacjach jeansów noszonych przez ikony świata rozrywki. Podróżuje po świecie, żeby znaleźć unikatowe egzemplarze. W tej pracy nie ma nudy.
M: Jak długo się tym zajmujesz?
T: Od 2014 roku, czyli już 11 lat.
M: Dlaczego ubrania, szczególnie denim, odgrywają tak dużą rolę w tożsamości queerowej i buncie?
T: W latach 50. jeansy stały się "niebezpieczne", były symbolem buntu. Nosili je członkowie klubów motocyklowych. Hollywood to wykorzystało. To przyciągnęło osoby z mniejszości, które chciały wyrazić siebie.
M: Zanim pojawiły się pride'owe kolekcje i tęczowa flaga — jak osoby queer odnajdywały się i łączyły w społeczności poprzez ubiór?
T: Dostępne na wystawie zdjęcia Hala Fishera ukazują, że działo się to w subtelny, a jednocześnie bardzo konkretny sposób. Chodziło m.in. o sposób noszenia bandany oraz jej kolor, przypięcie kluczy, rozpięcie lub zapięcie guzika w jeansach, były to znaki wewnątrz społeczności. Nie tylko na to, że ktoś jest queerowy, ale nawet kodowanie tego jaką pozycję w seksie lubi przyjmować.
M: Co sprawia, że ubranie staje się ikoną w queerowej historii?
T: Musi być rozpoznawalne i mieć symbolikę. Levi’sy idealnie się w to wpisują. W Polsce, szczególnie w czasie zimnej wojny, dżinsy były symbolem wolności i Zachodu.
M: Jak ikoniczne ubrania, np. Freddiego Mercury’ego czy Eltona Johna, które możemy podziwiać na wystawie, trafiają do waszego archiwum?
T: Czasem przez darowizny, czasem je kupujemy. Freddie Mercury i Elton John — te rzeczy zdobyliśmy na aukcjach. Było warto! Niestety czasem ktoś licytuje wyżej niż my, np. spodnie Kurta Cobaina sprzedano za prawie 500 tys. dolarów.
M: Czy moda może być formą aktywizmu?
T: Oczywiście. Jeansy były często wykorzystywane jako płótno do wyrażania tożsamości czy poglądów politycznych. Mamy w archiwum np. spodnie Patti Smith z przypiętym znakiem pokoju czy kurtkę z napisem "Chicano Power".
M: Dlaczego twoim zdaniem warto odwiedzić queerowe muzeum podczas Miesiąca Dumy?
T: To nowe muzeum, pierwsze w Europie Środkowej. Podczas tej wystawy można zobaczyć rzeczy Freddiego Mercury’ego, Eltona Johna, strój Harveya Milka. To też unikatowa okazja, by zobaczyć historię mody i aktywizmu na żywo. Na jednej linii czasu spotykają się tu zarówno kluczowe momenty w historii marki Levi’s, jak i ważne wydarzenia polskiego ruchu queerowego - te zapisane już w historii, jak i te, które dopiero się tworzą. Po debiucie w Londynie, polska odsłona wystawy - wzbogacona o lokalny kontekst- przypomina, że walka o równość wciąż trwa.
Wystawę Queer Icons: unify. empower. acknowledge. można oglądać w Queer Museum Warsaw do końca czerwca.
Popularne
- Friz wyrzucił faworyta z "T5M3". Spóźnił się na zbiórkę przez problemy żołądkowe
- Mochi OKIego już w sklepach. To jak gra w rosyjską ruletkę
- Marta z "Twoje 5 Minut 3" zaniepokoiła widzów. "Nie mów tego"
- Menu Squid Game wchodzi w KFC. Kiedy można je kupić?
- Hejt na Klaudię z "Twoje 5 Minut 3". Dziewczyna odpowiedziała
- Bambi wypuściła własne napoje. Banger Ice Tea już w sklepach (w dwóch smakach)
- Jak smakuje nowy zestaw w KFC "Squid Game"? "Cena jest mega wysoka"
- PsychoLoszka przeprasza Krzysztofa Gonciarza i usuwa film
- Jakub Jurek wróci do "Twoje 5 Minut 3"? Fani pokazują to zdjęcie