Desperacki powrót Crawly'ego. Teraz męczą się z nim Ukraińcy
Patostreamer Władysław Olijniczenko, znany w internecie jako Crawly, ponownie utrudnia pracę sklepom w galeriach handlowych. Po wyrzuceniu z Polski nie ma innego wyboru, jak tworzyć kontrowersyjne treści w Ukrainie.
Crawly długi czas mieszkał w Polsce, gdzie realizował pomysły na bulwersujące filmy. "Kreatywne" idee ukraińskiego patostreamera ograniczały się do utrudniania pracy obsłudze galerii handlowych. 23-latek w przebraniu zielonego gnoma pełzał po alejkach sklepowych, uciekał przed ochroną czy blokował ruch klientów poprzez armię "kartonowych" pomocników.
Podobne
- Kartony ociekające "krwią" straszą ludzi. Jest reakcja policji
- Crawly nie wróci na TikToka? Decyzja serwisu go rozwścieczyła
- Grozi im straszna kara. Ukraińcy i Rosjanin źle wybrali kraj
- Polak pojechał do Lwowa. Pokazał, jak wygląda teraz życie
- Gąsior Pipa był dla niego wszystkim. Teraz żałuje jednej sytuacji
Cierpliwość polskich służb przebrała się, gdy Crawly zaczął organizować patostreamy w centrum Warszawy. Podczas jednego z nich zniszczył dwa wypożyczone przez siebie samochody. W innej sytuacji użył gaśnicy w kierunku młodego mężczyzny, który zwrócił mu uwagę. Decyzją polskich władz został wyrzucony z Polski i otrzymał zakaz wjazdu do Strefy Schengen na 10 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"
Crawly szaleje już w Ukrainie
Crawly nie wyciągnął lekcji z tego, co go spotkało w Polsce. Patostreamer kontynuuje w Ukrainie serię z nękania pracowników galerii handlowych. Olijniczenko opublikował klipy, na których w czerwonej kurtce i spiczastą czapką pełza po podłodze w sklepie odzieżowym. Towarzyszy mu grupa nastolatków z twarzami pomalowanymi na czarno.
Grupa Crawly'ego pełza między wieszakami, wchodzi za ladę, ociera się o nogi kasjerów. W innym nagraniu widać, że ochroniarz próbuje powstrzymać nieproszonych gości, ale wydaj się być onieśmielony kamerą, która nagrywa "wyczyny" grupy. Trudno stwierdzić, w jakim mieście rozgrywa się wideo, ale niewykluczone, że pochodzi z Kijowa.
Crawly bynajmniej nie zapomniał o Polsce. Ukraiński patostreamer napisał oświadczenie, w którym wyraził złość na decyzję polskich władz o wydaleniu go z kraju. Stwierdził, że wykorzysta prawników i sądy, by walczyć o dobre imię. Jego zdaniem wolność słowa nigdy nie była zagrożona w takim stopniu jak obecnie.
Popularne
- "Patostreamer Robert Pasut uwodził dziecko". OMZRiK zawiadamia prokuraturę
- Budda odezwał się do fanów, a Grażynka podsumowała rok 2024. "Przypał urósł"
- Awantura u Magicali. Natalia porzuciła Daniela w Sylwestra?
- Ariana Grande uprawia asian-fishing? Internauci mają dość
- Rodzina Magicali wydała oświadczenie. "Jest mi wstyd"
- MrBeast rzucił Frizowi wyzwanie. Szalone to mało powiedziane
- MrBeast oświadczył się. Miał na sobie nietypową stylówkę
- Wirtualny kominek podbija świat? Netflix uszczęśliwia klientów
- Julia Żugaj w "Squid Game"? Błagam o więcej niż zwiastun