Crawly w Ukrainie

Desperacki powrót Crawly'ego. Teraz męczą się z nim Ukraińcy

Źródło zdjęć: © Crawly / Instagram
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,20.12.2024 14:45

Patostreamer Władysław Olijniczenko, znany w internecie jako Crawly, ponownie utrudnia pracę sklepom w galeriach handlowych. Po wyrzuceniu z Polski nie ma innego wyboru, jak tworzyć kontrowersyjne treści w Ukrainie.

Crawly długi czas mieszkał w Polsce, gdzie realizował pomysły na bulwersujące filmy. "Kreatywne" idee ukraińskiego patostreamera ograniczały się do utrudniania pracy obsłudze galerii handlowych. 23-latek w przebraniu zielonego gnoma pełzał po alejkach sklepowych, uciekał przed ochroną czy blokował ruch klientów poprzez armię "kartonowych" pomocników.

Cierpliwość polskich służb przebrała się, gdy Crawly zaczął organizować patostreamy w centrum Warszawy. Podczas jednego z nich zniszczył dwa wypożyczone przez siebie samochody. W innej sytuacji użył gaśnicy w kierunku młodego mężczyzny, który zwrócił mu uwagę. Decyzją polskich władz został wyrzucony z Polski i otrzymał zakaz wjazdu do Strefy Schengen na 10 lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"

Crawly szaleje już w Ukrainie

Crawly nie wyciągnął lekcji z tego, co go spotkało w Polsce. Patostreamer kontynuuje w Ukrainie serię z nękania pracowników galerii handlowych. Olijniczenko opublikował klipy, na których w czerwonej kurtce i spiczastą czapką pełza po podłodze w sklepie odzieżowym. Towarzyszy mu grupa nastolatków z twarzami pomalowanymi na czarno.

Grupa Crawly'ego pełza między wieszakami, wchodzi za ladę, ociera się o nogi kasjerów. W innym nagraniu widać, że ochroniarz próbuje powstrzymać nieproszonych gości, ale wydaj się być onieśmielony kamerą, która nagrywa "wyczyny" grupy. Trudno stwierdzić, w jakim mieście rozgrywa się wideo, ale niewykluczone, że pochodzi z Kijowa.

trwa ładowanie posta...

Crawly bynajmniej nie zapomniał o Polsce. Ukraiński patostreamer napisał oświadczenie, w którym wyraził złość na decyzję polskich władz o wydaleniu go z kraju. Stwierdził, że wykorzysta prawników i sądy, by walczyć o dobre imię. Jego zdaniem wolność słowa nigdy nie była zagrożona w takim stopniu jak obecnie.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0