Pasut zaczepił byłego patostreamera. Miał nietypową prośbę

Robert Pasut, znany z działalności w grupie Abstrachuje, stał się jednym z najbardziej kontrowersyjnych influencerów w Polsce i symbolem upadku w internecie. Przedmiotowe traktowanie kobiet, oskarżenia o uwodzenie nieletnich, bójki uliczne, imprezowanie z 14-latką, jedzenie skóry ze stopy, a wszystko to okraszone dużą ilością alkoholu. To tylko zajawka sytuacji, które dzieją się na patostreamach Pasuta.

Mimo że Pasut stoczył się na dno, to "kariera" patostreamera nie jest drogą w jedną stronę. Przykładem na to, że po upadku można wrócić na prostą, jest Rafał Kowalczyk "Rafatus". Niegdyś był to jeden z najsłynniejszych patostreamerów, którego libacje na oczach tysięcy widzów szokowały i były niebezpieczne dla życia. Rafałowi udało się ogarnąć i dzisiaj jest nadzieją dla wielu pogubionych ludzi.

Rafatus podzielił się z widzami na TikToku zaskakującą wiadomością, którą dostał od Pasuta. Były członek Abstrachuje zwrócił się do Rafała z prośbą o wspólne nagrywki. Pasut twierdzi, że chciałby usłyszeć na żywo historię przemiany byłego patostreamera. Rafatus zapytał się widzów, co powinien zrobić w tej sytuacji.

- Pomyślałem, że moja historia może być dla niego motywacją, żeby zjechał z autostrady do piekła i wrócił na właściwe tory. Chciałbym dowiedzieć się, co wy na ten temat myślicie. Czy według was moja rozmowa z Robertem może go pobudzić do tego, żeby wrócił do czasów swojej prawdziwej świetności? Nie tej patostreamerskiej. I żeby zjechał z autostrady do piekła. Dajcie znać w komentarzach, czy chcielibyście zobaczyć taką rozmowę - powiedział Rafatus.

Pomysł na wspólne nagrywki Pasuta i Rafatusa mógłby wzbudzić spore zainteresowanie, zwłaszcza wśród widzów śledzących kontrowersyjne treści i dramy. Dla Rafała byłaby to okazja, aby dotrzeć z historią swojej przemiany do szerokiej publiczności, jednak trudno przewidzieć, jaka jest prawdziwa intencja Pasuta kryjąca się za zaproszeniem.