Daniel Magical zebrał pieniądze na dom dziecka. Nie spodziewał się takiej reakcji

Patostreamerska kariera Daniela Magicala znowu nabrała rozpędu, a on sam jest w piku popularności. Jego związkowa drama z Nikitą, metamorfoza Gohy, wylansowanie utworu "Czułe Słowa (My Oh My) (Maju Maj)" zespołu Piękni i Młodzi zaowocowała ponownym wzrostem zainteresowania jego działalnością w internecie.

Doprowadziło to do tego, że Daniel wraz z Gohą jeżdżą po Polsce niemal jak Bosak i Mentzen na spotkanie ze swoimi fanami. Widzą się z nimi na dyskotekach, festynach czy dniach miasta. Dużym znakiem zapytania (i zarazem red flagiem) jest to, kto ich na te eventy zaprasza i czy w ogóle ma świadomość, kogo tak właściwie promuje. Szczególnie że na wydarzeniach często pojawiają się dzieci. Dla których Daniel Magical najlepszym przykładem stanowczo nie jest.

Patostreamer niedawno wydał piosenkę - jak każdy szanujący się influencer - a teraz jego kolejnym ruchem miała być działalność dobroczynna. Magical jednak srogo się przeliczył. Dom dziecka w Toruniu odmówił przyjęcia jego finansowego wsparcia, co bardzo ugodziło w dumę Daniela. Na Instagramie wyjaśnił sytuację, pasywno-agresywnie zaczepiając dyrektora placówki.

Na koniec dodał, że jego widzowie mogą wybrać, do kogo trafi 3,5 tys. zł. Spośród propozycji osób prywatnych, organizacji lub zbiórek, Daniel wylosuje jedną na transmisji na żywo i przekaże jej pieniądze.