Cuda natury w Polsce. Co warto zobaczyć w wakacje?

Urlop w Polsce? Jasne! I niekoniecznie musi to być wyjazd do turystycznego Władysławowa czy Szklarskiej Poręby. Polska oferuje naprawdę sporo wrażeń: niewiele jest państw o tak zróżnicowanym krajobrazie i tak bogatym ekosystemie. Potężne lasy, piękne jeziora, morze, góry, wydmy i ruchome piaski, rozległe, prawie dzikie bagna, naturalnie zachowane rzeki: serio jest w czym wybierać. Wakacje wcale nie kończą się na plaży nad Bałtykiem na "osiedlu" parawanów czy w miasteczku u stóp Tatr z jedną ulicą zastawioną straganami jak tylko sięgnąć okiem.

Gdzie warto wyjechać i co zobaczyć, aby faktycznie poczuć i docenić niezwykłe piękno polskiej natury? Poniżej polecamy pięć miejsc, które zachwycą każdego - nie tylko największych koneserów przyrody.

W województwie zachodniopomorskim niedaleko Gryfina znajduje się Krzywy Las. Nikt nie wie dokładnie, jakim cudem powstał, a ta zagadka do dziś dręczy badaczy. Krzywy Las ma status pomnika przyrody i liczy sobie około 50 nietypowo uformowanych sosen. Pień drzew jest wykrzywiony o niemal 90 stopni.

W zależności od światła - może wyglądać magicznie, może wyglądać straszliwie i niepokojąco. To jeden z przyrodniczych ewenementów, który warto zobaczyć na własne oczy. Może jeszcze podczas tegorocznych wakacji?

Szlak turystyczny znajduje się na Dolnym Śląsku między miejscowościami Jawor i Wleń. Dorzecze Kaczewskie to jedyne miejsce w Polsce, w której można znaleźć tak liczne stożkowate skały, będące pozostałościami po erupcji licznych wulkanów.

Spacer śladami tych przeobrażeń będzie spełnieniem marzeń aspirującego geologa, który na własne oczy będzie mógł zobaczyć ślady krystalizacji lawy i wystające ponad horyzont wulkaniczne kominy.

Kraina Wielkich Jezior Mazurskich robi wrażenie - zarówno pojedynczo, jak i jako kompleks, lecz nie tylko one zasługują na uwagę. Jezioro Turkusowe leży w woj. zachodniopomorskim i choć nie jest ani największe, ani najgłębsze, może pochwalić się nietypowym kolorem. Urzeka każdego, kto je zobaczy, a wszystko dzięki nietypowej barwie wody. Tafla jeziora jest w soczystym, niebiesko-zielonym kolorze, który zawdzięcza kredowobiałemu podłożu, powstałemu przez zalegające na dnie związki węglanu wapnia.

Pustynia Błędowska została "przypadkowo stworzona" przez człowieka na pograniczu woj. małopolskiego i woj. śląskiego. Wyjałowienie ziemi zostało spowodowane masową wycinką drzew. Wytrzebienie lasów zniszczyło glebę i odsłoniło warstwę luźnych piasków, które nagromadziły się na terenie 2-3 mln lat temu.

Na terenie Pustyni Błędowskiej powstał specyficzny mikroklimat - wytworzyły się wydmy, można było nawet zaobserwować tam burze piaskowe. Mimo tego piaszczysty obszar technicznie wcale nie jest pustynią - panuje tam za duża wilgotność, by zapanowały tam prawdziwie pustynne warunki.

Ostre zakręty, rwąca rzeka i wystające, górskie granie z dwóch stron: tak właśnie wygląda przełom Dunajca w Pieninach. Spływ wzdłuż malowniczego wąwozu to atrakcja konieczna, aby faktycznie doświadczyć potęgi natury.

Widoki zmieniają się prędko - od zalesionych zboczy po gołe skały. Rzeka kręci wiraże, a miejscowi przewodnicy uzupełniają doświadczenie o regionalne ciekawostki.