Chce nawracać bezbożnika. Na klasową wigilię kupił Biblię

Klasowe mikołajki to rytuał, który zna chyba każdy. Określony budżet, losowanie i wymiana prezentów. Niektórzy bardzo lubią tę zabawę, inni mają jej dość, ponieważ nawet przy sztywno założonym finansowaniu podarunków, zdarzają się osoby łamiące zasady.

Na TikToku hula mnóstwo filmów parodiujących szkolne wigilie. Pechowiec w zamian za książkę, świeczkę czy inny, przemyślany gadżet kończy zazwyczaj z czymś, co wygląda, jakby zalegało w domu, a przed spakowaniem w prezentową torbę nie zostało nawet odkurzone. Smuteczek.

Pewien internauta pochwalił się na X, że czuje się już przygotowany na mikołajki. Zdradził, że wylosował "największego klasowego satanistę" i kupił dla niego naprawdę przemyślany prezent.

"Na wigilię klasową wylosowałem największego klasowego satanistę, więc kupiłem mu Biblię. Może się nawróci. Módlcie się za niego" - napisał na X internauta Raus. Czy to żarty? Adam na dowód pokazał screen zakupów z Allegro, gdzie nabył Stary i Nowy Testament. Nieznacznie przekroczył przy tym 50 zł (nie wliczając wysyłki), co wydaje się jednym z możliwych progów finansowych podczas mikołajek. Opłacało się wyjść poza budżet, tylko po to, by podjąć próbę nawrócenia bezbożnika, "największego klasowego satanisty"? Można w to wątpić.

Wpis zdobył ogromną popularność i został wyświetlony prawie 500 tys. razy. Niektórzy komentatorzy zauważają, że "pewnie przeczyta z większą chęcią niż przeciętny katolik". Inni z kolei kpią: "beka będzie, jak to zje na twoich oczach".