Charli XCX i jej Doda Moment. "Jest to Gucci"

2024 to był jej rok. Choć w zeszłym roku wyszło poro świetnych albumów, to sorry, ale Charli XCX po prostu zjadła konkurencję (przynajmniej jeśli chodzi o letnie brzmienia). Dua Lipa? Billie Eilish? I don't know them. Charli totalnie przedefiniowała brytyjski club sound, a "BRAT" przestało być po prostu albumem - stało się manifestem. Hasłem sezonu. Trybem życia. "Hot Girls Summer" oficjalnie deszło w zapomnienie na rzecz BRAT Summer.

Charli zgarnęła wszystko, co było do zgarnęcia, w tym zasłużone Grammy (m.in. za Best Dance Pop Recording i Best Dance/Electronic Album). A jeśli ktoś jeszcze nie widział jej na żywo, to mamy dobrą wiadomość: w 2025 wokalistka przyjeżdża do Polski! Zagra na Orange Warsaw Festival, który odbędzie się 30 i 31 maja w Warszawie. W line-upie znajdują się też Chappell Roan, Michael Kiwanuka i Barry Can’t Swim.

Jeden z fanów na koncercie Charli XCX poprosił ją, żeby wymieniła się z nim okularami. Artystka zareagowała w nieoczekiwany sposób... Na nagraniu widać, że najpierw obczaiła markę oksów słuchacza, po czym... odmówiła w dość unhinged sposób.

- Ja mam Gucci, nie mogę się wymienić - powiedziała ze sceny. - VROOM VRROM - dodała, performując jeden ze swoich hitów.

Sekcja komentarzy jest naprawdę prześmieszna. "Charli nazwała fana biedakiem i odjechała w siną dal". "Ja mam Gucci, nie mogę się wymienić, VROOM VROOM". "Ona naprawdę to rozważała, do momentu aż zobaczyła markę, IKONA". "Lorde uciszająca tłum 2.0". "Gdybym była bogata, nie zależałoby mi".