Aktywistki klimatyczne na wystawie Beksińskiego. Przykleiły dłonie do płótna

Aktywistki z wrocławskiego oddziału Extinction Rebellion Youth zorganizowały 4 listopada protest na otwarciu wystawy Zdzisława Beksińskiego. Dwie osoby w czerni zatańczyły, dwie kolejne przykleiły ręce do płótna obok obrazu. Ochrona przerwała malowanie sprejem słowa "katastrofa" pod obrazem.

Osoby organizujące protest tłumaczyły taniec postaci w czerni, argumentując, że symbolizują "wdowy" opłakujące wymieranie. Extinction Rebellion to międzynarodowy ruch protestujący przeciwko bierności polityków wobec zmian klimatu. Extinction Rebellion Youth to oddział organizacji zrzeszający osoby poniżej 30. roku życia.

Aktywiści tłumaczyli swoje motywacje: "Chcemy zaangażować świat kultury i sztuki w walkę o klimat, ponieważ sami nie damy rady. Katastroficzne wizje Beksińskiego, zwłaszcza dotyczące suszy, śmierci, głodu, wojen są częścią naszej przyszłości, której się boimy".

Protest trwał, aż na miejsce przyjechała policja. Dla portalu wrocław.pl wydarzenie skomentował kom. Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu: "Nie doszło do uszkodzenia obrazów, protestujące panie nikogo nie obraziły. Teraz będziemy ustalać, jakie są ewentualne straty materialne, które powstały na skutek odklejania dłoni od płótna".

Źródło: wrocław.pl