Przestraszył się policji i zaczął zwiewać. Okazało się, że miał powód do ucieczki
Pewien diler z Gdańska miał przy sobie prawie 1000 porcji n*rkotyków. Został złapany, ponieważ uciekł na widok policji. Funkcjonariusze od razu domyślili się, że mężczyzna miał coś na sumieniu.
N*rkotyki to substancje chemiczne lub naturalne, które mogą zmieniać funkcjonowanie mózgu i ciała. Zażywanie ich często prowadzi do uzależnień. Dodatkowo w konsekwencji nadużywania niebezpiecznych substancji można nabawić się poważnych problemów zdrowotnych, prawnych oraz społecznych. Nierzadko wszelkie doświadczenia z n*rkotykami kończą się śmiercią. W Polsce, jak i w większości państw, są całkowicie zabronione.
Podobne
- 63-dilerka zatrzymana. Kobieta szmuglowała narkotyki do więzienia
- Chemicy kontra policja. Funkcjonariusze zatrzymali konińskich dilerów
- Miasta zombie zalewają USA. Narkotyk powoduje spustoszenie
- Nastoletni diler w rękach policji. Wpadł w kuriozalny sposób
- Skandal w przedszkolu. Pijane kobiety zajmowały się dziećmi
Niestety nie wszyscy zdają sobie sprawę z zagrożeń płynących z zażywania narkotyków. Ponadto w naszym kraju nie brakuje śmiałków, którzy rozprowadzają szkodliwe substancje. Problem uzależnień coraz częściej dotyczy młodych osób, które łatwo ulegają presji rówieśniczej. Należy więc edukować społeczeństwo w zakresie szkodliwości narkotyków oraz konsekwencji, jakie występują po zażyciu środków.
Diler spłoszony przez policję
27 lutego w Gdańsku Oliwie na al. Grunwaldzkiej odbył się policyjny pościg za podejrzanym mężczyzną. Funkcjonariusze wkroczyli do akcji, ponieważ pewien przechodzień uciekł na widok radiowozu w stronę swojego auta. Policja bardzo szybko dopadła 37-latka, który najprawdopodobniej miał coś na sumieniu.
Mężczyzna od razu przyznał się do posiadania n*rkotyków. W komentarzu dla radia TOK FM oficer prasowa podinsp. Magdalena Ciska zrelacjonowała, że diler "wyjął z bluzy ponad 100 opakowań plastikowych i foliowych ze środkami odurzającymi". Po wstępnych konsultacjach udało się ustalić, że miał przy sobie 980 porcji ecstasy i klefedronu.
Dilerowi grozi wysoka kara
Mężczyzna po przeszukaniu został natychmiastowo zatrzymany. Policja zabezpieczyła torebki z rzekomymi środkami odurzającymi. Oficer prasowa podinsp. Magdalena Ciska zapewnia, że "substancje przekazano do analizy biegłemu, który we wstępnej opinii określił, że policjanci zabezpieczyli znaczną ilość narkotyków w postaci 980 porcji ecstasy i klefedronu".
Ecstasy, znane również jako MDMA, to substancja psychoaktywna, która powszechnie jest używana rekreacyjnie ze względu na działanie na mózg i ciało. N*rkotyk zwiększa poziomu neuroprzekaźników, takich jak serotonina i dopamina, co prowadzi do uczucia euforii, zwiększonej empatii i zmniejszonej inhibicji społecznej. Klefedron natomiast to organiczny związek chemiczny pochodzący od katynonu. Stosuje się go jako stymulant. Prawdopodobnie jest to środek uwalniający dopaminę i serotoninę.
Diler kolejne trzy miesiące spędzi w areszcie. Potem czeka go długi proces sądowy. Za posiadanie n*rkotyków grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: TOK FM
Popularne
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Ohydne nagranie z backstage'u. Skolim broni Luxona
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Tiktoker utknął w korku. Wszystko przez Marsz Furasów
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?