Biegać każdy może. Z ekipą adidas Runners zrobisz to tylko lepiej

Sceptycy biegania twierdzą, że to sport wyłącznie dla wytrwałych, zdyscyplinowanych osób. Często psioczą też na młodych ludzi, że zamiast wyjść na zewnątrz – jak to kiedyś było – wybierają wlepianie twarzy w ekran smartfonu i przeglądanie memów. Nic bardziej mylnego. W końcu każdy z nas musiał kiedyś nieco rozgrzać podeszwę, żeby zdążyć na zajęcia, dogonić uciekający autobus, czy dobiec do domu, żeby donieść do zamrażarki kubeł lodów, zanim się rozpuszczą.

Wbrew stereotypom, bieganie jest nie tylko dla profesjonalistów umiejących pokonywać maratony w niecałe trzy godziny, czy dla tych, którzy chcą zrzucić kilka kilogramów. Biegać może każdy, bez względu na wiek, płeć, kondycję, motywację czy cel. Może to być chęć poprawienia sylwetki, redukcja stresu czy po prostu ochota na spędzenie czasu na świeżym powietrzu. W bieganiu liczysz się Ty i Twoje potrzeby.

Zaliczasz maratony jeden po drugim, a swoich rywali mijasz z lewej jak Steve Rogers Sama Wilsona? A może biegasz ze swoim pupilem do "psyjaznego" lokalu, gdzie razem możecie spotkać znajomych i zjeść ulubiony posiłek? Każdy ma swoje powody do biegania – nie ma lepszych lub gorszych – a także własne biegowe alter ego! Rozwiąż nasz quiz, a dowiesz się, do jakiego typu biegacza jest Ci najbliżej. Każde alter ego różni wiele cech, ale łączy jedno – pasja do biegania.

Musisz wiedzieć, że bieganie w twoich nowiutkich kicksach jest dziś prawdziwym trendem – nie tylko dla zdrowia, ale także dla stylu życia i instagramowych postów. W końcu podróżując jedynie samochodem lub komunikacją miejską, nigdy nie wpadniesz na tak świetne miejscówki do robienia zdjęć, jak podczas biegania i zaglądania w różne zakamarki miasta. Wystarczy, że chwycisz swój aparat i jazda!

Bieganie jest też świetnym uzupełnieniem treningu siłowego czy jogi. Jeśli więc bardziej niż na przebiegniętych kilometrach i osiągniętym czasie skupiasz się na swojej letniej sylwetce, nie możesz zapominać o nogach! A jeśli zależy ci na równowadze ducha i ciała, możesz pobiec do parku, by rozgrzać ciało i dotlenić się przed sesją jogi.

Przebieranie łapami to też jedna z ulubionych zabaw Twojego najlepszego przyjaciela. Nie możesz tylko siedzieć z nim na kapanie, głaskać po brzuszku i karmić, gdy nauczy się kolejnej sztuczki. Pies też potrzebuje aktywności, dlatego dotychczasowe 10-minutowe spacery możesz zamienić na półgodzinne "psiebieżki" po ośce czy parku. Po takim wypadzie z pewnością oboje zasłużycie na przekąskę.

A skoro o jedzeniu mowa: Pizza rozumie, nie ocenia, jest na każde Twoje zawołanie. Nawet jeśli nie zależy Ci na zrzuceniu kilogramów, a każdy kolejny krok zajadasz przegryzkami, to nic nie stoi na przeszkodzie, by pokusić się o trochę ruchu. Dlatego, zamiast znów zamawiać włoski placek w aplikacji, lepiej przebiegnij się po ośce, a przy okazji zahacz o pobliską pizzerię. Zapewniamy, że nawet te kilka pokonanych kilometrów pobudzi Twój apetyt na dodatkowy kawałek.

Niektórzy robią to dla zdrowia, inni dla zabawy, a jeszcze inni dla osiągnięcia celu lub przełamania własnych barier. Nie ma jedynego słusznego powodu, dla którego warto biegać. Nie ma też znaczenia, czy robisz to z prędkością chodu Roberta Korzeniowskiego, czy też przecinasz powietrze niczym Usain Bolt. Liczy się przede wszystkim to, że robisz coś dla siebie, dla swojego zdrowia i samopoczucia.

Mówi Ci coś "euforia biegacza"? Jeśli tak, z pewnością znasz to uczucie uniesienia – a jeśli nie, musisz je poznać. Wysiłek fizyczny powoduje bowiem, że w Twojej głowie wytwarzają się endorfiny. Zazwyczaj wystarczy ok. 30 minut intensywniejszego biegu, by doszło do nagłego wyrzutu dużej ilości hormonów szczęścia. A one sprawią, że mimo stania na nogach, poczujesz się, jakby dodano ci skrzydeł.

Bieganie wpływa oczywiście nie tylko na twój mózg, ale także cały organizm. Pomaga wyciszyć się, uspokoić zszargane nerwy i osiągnąć stan zen. Wspomaga też metabolizm, czyli tempo przemiany materii, co docenią zwłaszcza fitnesiacy lubiący dbać o formę i miłośnicy jedzenia, którzy mogą spalić kalorie i zrobić miejsce na kolejną przekąskę.

Jest jeszcze jedna kwestia, o której warto wspomnieć. Bieganie nie wymaga ponadprzeciętnego talentu czy inwestowania fortuny w specjalistyczny sprzęt. Wystarczy, że złapiesz kilka podstawowych elementów, takich jak odpowiedni strój sportowy, wygodne buty i chęć do działania. Pamiętaj, że to nie sprzęt czyni biegacza, ale pasja i determinacja, które tkwią w Tobie!

Co więcej, teraz nie musisz martwić się o brak odpowiednich butów, bo możesz zgarnąć je w konkursie. Wystarczy, że wrzucisz na TikToka filmik pokazujący, do jakiej muzyki biegasz i oznaczysz go hasztagiem #mypersonalrun, a adidas Ultraboost Light mogą trafić właśnie do Ciebie.

Nie musisz też biec samotnie. Zajrzyj do społeczności adidas Runners, a spotkasz tam masę świetnych ludzi, którzy mają podobne zajawki do twoich. Chętnie podzielą się swoją pasją do biegania, wymienią doświadczeniem, a po skończonym treningu przybiją piątkę w geście uznania. Wiadomo, jak to mówią: W grupie raźniej!

Z myślą o takich osobach adidas przygotował liczne lokalne wydarzenia w trzech miastach Polski – Warszawie, Poznaniu i Trójmieście. Są tam treningi dla początkujących i doświadczonych biegaczy, ale też amatorów innych aktywności sportowych, jak taniec czy joga. Każdy miłośnik ruchu znajdzie więc coś dla siebie. W aplikacji Running od adidas możesz ustalić swoje sportowe cele i znaleźć wiele treningów dostosowanych do Twoich potrzeb.

W bieganiu liczysz się Ty! Nie ma znaczenia, czy biegniesz po to, by poprawić swoją formę, czy po prostu dla przyjemności. Dlatego nie bój się biegania! Wrzuć na nogi sportowe buty i biegnij jak Forrest Gump! Może kiedyś pochwalisz się swoim personal best. A na razie ciesz się każdym kilometrem, który pokonasz – nawet jeśli będzie to tylko jeden. W końcu od czegoś trzeba zacząć.