Steczkowska przeprasza Zabielską. Koniec eurowizyjnej dramy?

Izabela Zabielska to młoda influencerka. W przeszłości jej działalność ograniczała się głównie do prowadzenia mediów społecznościowych, natomiast dziewczyna od zawsze marzyła o muzycznej karierze. W 2017 r. ukazał się jej debiutancki utwór "CZY TY KOCHASZ MNIE". Tiktokerka wydała jeszcze kilka piosenek. Jej styl muzyczny bardzo zmienił się na przestrzeni ostatnich sześciu lat. Zabielska uznała, że czas spróbować swoich sił w międzynarodowym konkursie Eurowizja. Influencerka zgłosiła swój najnowszy kawałek "Nowhere To Go" do tegorocznych preselekcji. Utwór w miesiąc zdobył 430 tys. odtworzeń na YouTube.

Kilka dni temu na Instagramie Justyny Steczkowskiej pojawiła się uszczypliwa relacja. Konto piosenkarki udostępniło niemiłego tiktoka, który był swoistym przytykiem do twórczości Izabeli Zabielskiej. Na nagraniu pojawiła się internautka w filtrze klauna z odpisem: "to będzie nasz wygląd, jeśli Polska wystawi na Eurowizję randomową nutę, zamiast słowiańskiego dobrobytu tak utalentowanej muzycznie i w performance Steczkowskiej".

Iza przyznała, że zrobiło jej się przykro, ponieważ ona w wywiadach zawsze okazywała szacunek bardziej doświadczonej piosenkarce. Dodatkowo podkreśla, że Steczkowska była dla niej "w pewien sposób autorytetem". Zabielska nie może zrozumieć, dlaczego kobieta "uszczypnęła początkującą artystkę". Influencerka nagrała statement, który 8 lutego pojawił się na jej TikToku.

Justyna Steczkowska postanowiła odnieść się do zaistniałej sytuacji. Piosenkarka nagrała przeprosiny dla Izy Zabielskiej, które opublikowała na swoich mediach społecznościowych. Artysta zaczyna statement słowami: "Izuniu, z całego serca cię przepraszam. W ogóle nie było moją intencją jakiekolwiek obrażanie kogokolwiek, ale są to moje media społecznościowe, więc biorę za to odpowiedzialność". Justyna tłumaczy, że organizowała konkurs na najśmieszniejsze memy i filmiki dotyczące jej piosenki "WITCH-ER Tarohoro". Ponadto zdradza, że to jej asystent miał udostępniać prace fanów na Instagramie artystki. Steczkowska przyznaje, że "z internetem słabo mi idzie".

Iza Zabielska nie skomentowała przeprosin kobiety. Pozostaje więc pytanie, czy tiktokerka wybaczy piosenkarce?