Na Oscarach padł rekord. Billie Eilish i FINNEAS przeszli do historii

Billie Eilish miała być ciekawostką, stała się fenomenem. Ogromny wybuch jej popularności przypadł w 2019 r., czyli krótko przed wybuchem pandemii, która realnie zahamowała rozwój i wzrost wielu artystom. Jej debiutancki album "WHEN WE ALL FALL ASLEEP, WHERE DO WE GO" okazał się gigantycznym hitem, zgarnął trzy nagrody Grammy (w kategoriach Album roku 2020 i Najlepszy wokalny album - pop. Kolejne nagrody w 2020 r. Billie otrzymała za Piosenkę roku, Nagranie roku i Debiut roku.) i odblokował erę alternatywek. Dziś trudno nie mówić o wpływie, jaki wywarł na współczesną muzykę i który rezonuje do dziś, od tropów kulturowych po techniczne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niebagatelną rolę w kreacji debiutu Billie Eilish odegrał jej brat, Finneas O'Connel. Artysta jest producentem, kompozytorem, autorem piosenek. Oprócz tworzenia wspólnie ze swoją siostrą muzyk prowadzi również swoją własną karierę. Jako FINNEAS wydał dwa solowe albumy. Jego ostatnia płyta, "Optimist", ukazała się w 2021 r.

Rodzeństwo już wielokrotnie udowodniło, że jest niesamowicie zdolnym teamem songwriterskim. Nawet gdyby to nagrody byłyby tego miarą - prócz MASY Grammy mają na koncie także Złote Globy i Oscary. Podczas rozdania Oscarów 2024 otrzymali już drugą statuetkę w tej samej kategorii, co czyni ich najmłodszymi zdobywcami dwóch nagród.

Pierwszy raz Billie Eilish i FINNEAS zostali docenieni przez jury podczas Oscarów 2022 za utwór "No Time To Die", czyli tytułowy utwór szpiegowskiego filmu o Jamesie Bondzie z Danielem Craigiem w roli głównej. Otrzymali wówczas swoją pierwszą statuetkę w kategorii Najlepsza oryginalna piosenka. Numer został również doceniony na Złotych Globach. Billie Eilish miała 20 lat, kiedy została nagrodzona, stając się tym samym drugą najmłodszą zdobywczynią Oscara w historii (w tej kategorii). Zaledwie o rok wyprzedziła ją Marketa Irglova, która odebrała nagrodę za "Falling Slowly" z filmu "Once" z 2007 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wraz z rozdaniem Oscarów 2024 Billie Eilish oficjalnie stała się najmłodszą zdobywczynią aż dwóch statuetek. Po raz kolejny wraz z FINNEASEM otrzymali nagrodę za Najlepszą piosenkę oryginalną. Nominowano pięć piosenek, w tym dwie z filmu "Barbie". Zaskakująco, nominacja ominęła Dua Lipę i banger "Dance The Night".

Pełna lista utworów, które miały szansę zgarnąć statuetkę, przedstawia się następująco:

• "Fire Inside" - "Flamin' Hot: Smak sukcesu"
• "I'm Just Ken" - "Barbie"
• "It Never Went Away" - "Jon Baptiste: Amerykańska symfonia"
• "Wahzhazhe (A Song For My People)" - "Czas krwawego księżyca"
• "What Was I Made For?" - "Barbie"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wygrana Billie i FINNEASA jest totalnie bez zaskoczenia, choć trzeba przyznać, że Ryan Gosling zrobił wrażenie swoim performance'em i odrobinę szkoda, że ironia musiała obyć się bez oficjalnego docenienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo