Gimper ostro o Fame MMA. "Zaczęło się od poprzedniej gali"
Tomasz Działowy "Gimper" podzielił się swoim zdaniem na temat konferencji organizowanych przez Fame MMA. Podczas odcinka u przyjaciela Kolegi Ignacego zdradził, co tak naprawdę sądzi o federacji. Przyznał, że wiele zachowań włodarzy bardzo mu się nie podoba.
Tomasz Działowy, znany w sieci jako "Gimper", to jeden z największych polskich youtuberów oraz influencerów. Od kilku lat twórca internetowy jest również regularnym uczestnikiem podczas gal organizowanych przez Fame MMA, a walki we freak-figtach stały się ważnym elementem jego życia. Gimper prowadzi także podcast "Zgrzyt" we współpracy z innym znanym youtuberem Revo. W sobotę 17 lutego Tomek wystąpił w filmie na kanale przyjaciela Kolegi Ignacego. Panowie rozmawiali o konferencjach Fame MMA. Tomek przyznał szczerze, że wiele elementów, które podczas nich występują, bardzo mu się nie podobają. Wprost skrytykował włodarzy federacji.
Kolega Ignacy to polski twórca internetowy oraz youtuber. Sławę zyskał kilka lat temu, głównie dzięki przyjaźni z Tomkiem Działowym "Gimperem". Serca widzów kupił, gdy na platformie YouTube zaczął udostępniać materiały wideo poświęcone kultowej grze "Heroes of Might and Magic 3". Filmy, w których tłumaczył zasady gry oraz pokazywał, jak należy w nią grać, osiągały naprawdę imponujące wyświetlenia. Ignacy oraz Tomek postanowili zrobić widzom niespodziankę i od połowy lutego 2024 r. wrzucają filmy, gdzie wspólnie ogrywają "Heroes of Might and Magic 5". W udostępnianych materiałach panowie prowadzą rozmowy na różne tematy. W najnowszym odcinku skupili się m.in. na federacji Fame MMA.
Gimper szczerze o Fame MMA
W sobotę 17 lutego na kanale Kolega Strategacy pojawił się piąty odcinek z serii, w której razem z Gimperem przechodzą scenariusz w "Heroes of Might and Magic 5". Widzowie uwielbiają te filmy głównie ze względu na formułę, w jakiej są prowadzone. Panowie bowiem nie montują materiałów, a oglądający są świadkami swobodnej wymiany myśli oraz rozmów prowadzonych przez przyjaciół. Oznacza to, że Ignacy i Tomek potrafią w jednej minucie rozmawiać o ulubionych kebabach, a w następnej dyskutować o tematach politycznych czy społecznych.
W najnowszym odcinku u Ignacego rozmowa między przyjaciółmi zeszła na Fame MMA. Gimper opowiedział szczerze, jakie elementy w organizowanych przez federację konferencjach bardzo mu się nie podobają. Skrytykował włodarzy i przyznał, że ma im sporo rzeczy do zarzucenia.
#5 KONTROLUJE NASZE ŻYCIA? - HOMM V
Gimper o konferencjach Fame MMA
Gimper przyznał, że wie, że decydując się na udział w Fame MMA, zgadza się na konferencje prasowe, w których zawodnicy często się obrażają, wyzywają, a nawet biją. Powiedział jednak, że nawet on ma granice, których nie lubi przekraczać. Chodzi o moment, w którym podczas wymiany zdań atakowane są osoby z rodzin zawodników, które często nie są znanymi ludźmi. Miał na myśli ostatnie ataki na byłą dziewczynę Arkadiusza Tańculi.
- Jakby rozumiem, rozumiem z punktu widzenia strategicznego. Wiesz, że jesteś słabszy umiejętnościami, więc wchodzisz przeciwnikowi do głowy, żeby psychicznie go gnoić. Tylko że chłop nie ma żadnej świętości. Wyciąganie mu, że z dziewczyną ku**a ileś czasu temu mieli chuj**wy okres, gdzie ćpali i wiesz, jakie takie dziwne rzeczy. I wiesz co, jakby to waliło w Tańculę, spoko. Tylko że wali po bliskiej osobie, która nie jest osobą publiczną i laskę wiesz, wypie***lają z roboty przez całą sytuację, siada jej łeb i takie rzeczy, to jest skurw**ałe - powiedział Gimper, odnosząc się do konferencji Fame MMA.
Gimper wprost przyznał, że za takie zachowania na konferencji obwinia zarówno zawodników, jak i samą federację Fame MMA. Powiedział, że nie podoba mu się, że włodarze przyzwalają na obrażanie nieznanych, bogu ducha winnych osób. Tomek przytoczył nawet rozmowę z Revo, w której ten spytał go, czy nie boi się otwarcie mówić takich rzeczy, bo ryzykuje tym, że nie dostanie propozycji walk w przyszłości. Gimper stwierdził jednak, że tak bardzo nie podobają mu się takie zachowania na konferencjach, że jeśli ktoś nie chce go kontraktować, to nie musi.
Według Gimpera Fame MMA powinno nakładać o wiele wyższe kary na zawodników przekraczających granice przyzwoitości lub zakazywać im mówienia pewnych rzeczy. Youtuberowi nie podoba się, że dla wyświetleń oraz oglądalności włodarze federacji przymykają oko na zachowania, które nigdy nie powinny mieć miejsca.
Popularne
- "Historie Jutra" o sztucznej inteligencji. "Co to jest ten AI?"
- "Choinko ma" podbija TikToka. Piosenka wchodzi w głowę
- Problemy z filmem sanah? "Odwołali wszystkie seanse i dali voucher"
- Vibez Creators Awards za nami. Kto otrzymał nagrody?
- Choinka w Londynie to niewypał? Polacy pokazują, kto tu rządzi
- Vibez Creators Awards na żywo. Transmisja z rozdania nagród
- Drama o psy Friza i Wersow. Niepokojące zachowanie zwierząt
- Raper waży ponad 200 kg. Zdjęcie z dziewczyną niepokoi fanów
- Pierwszy trailer "28 lat później". Czy to naprawdę Cillian Murphy?