Wojtek Gola tęskni za Boxdelem? Chwila szczerości po Fame MMA
Fani freak fightów powoli przyzwyczajają się do nieobecności Michała Barona "Boxdela" w mediach społecznościowych. Z jego odejściem w cień internetu nie może pogodzić się Wojtek Gola, włodarz Fame MMA.
Afera Pandora Gate i następujący po niej materiał Sylwestra Wardęgi - ten, którym "druid" wrócił po rzekomym odejściu z internetu - mocno nadszarpnęła wizerunek Michała Barona "Boxdela". Włodarz Fame MMA musiał gęsto tłumaczyć się z błędów młodości, czyli mocno niecenzuralnych wiadomości wymienianych z nastolatkami.
Podobne
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Sylwester Wardęga znów pozwany. Podpadł szefom Fame MMA
- Wojtek Gola zdissowany. "Całe Katowice wiedzą, że jesteś biseksem"
- Sylwester Wardęga kontra Fame MMA. Youtuber doczekał się pozwu?
- Boxdel atakuje Wojtka Golę. Koniec przyjaźni na szczycie Fame MMA?
Boxdel całkowicie nakręcił się na konflikt z Wardęgą. "Bitwa na filmy" z Sylwestrem pochłonęła go do takiego stopnia, że usunął wszystkie swoje zdjęcia na Instagramie. Konto w serwisie posłużyło mu tylko do tego, aby komentować transmisje na żywo internetowego rywala i informować widzów o postępach prac nad nowym materiałem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
MACIEK PISKORZ: To ja jestem czynnikiem DRAMY wśród ILUZJONISTÓW
Co dalej z Boxdelem?
Wielu internautów nie ukrywało, że drama między Wardęgą a Boxdelem była żenująca i godna wszelkiej krytyki. Panowie byli tak zaślepieni żądzą dogryzienia sobie nawzajem i znalezienia haków, że zapomnieli o pokrzywdzonych dziewczynach, które były najważniejsze w całej sprawie.
Podczas gdy Wardęga nadal prowadzi live'y i pracuje nad kolejnymi filmami, Boxdel odpuścił i zniknął z internetu. Ostatni materiał na YouTube'a wrzucił ponad dwa miesiące temu. Influencer zamilkł także na innych platformach społecznościowych. Trudno stwierdzić, czy zachowanie Michała wynika ze zmęczenia, czy z przyjętej strategii w konflikcie z Wardęgą.
Wojtek Gola o Boxdelu
Boxdel od początku istnienia freak fightów w Polsce był związany z federacją Fame MMA. Zauważalna więc była nieobecność Michała na 23. gali w łódzkiej Atlas Arenie. W roli włodarza wystąpił Wojtek Gola, który w rozmowie z Kanałem Sportowym przyznał, że brakuje mu kontrowersyjnego kolegi:
- Słuchajcie no, ta gala wyszła bardzo dobrze. Wynik jest świetny. Kolejna gala w 2025. Plany są duże. Cieszę się, że to wszystko się uspokoiło, unormowało. Mam nadzieję, że wszystko wróci na dobre tory. No i też nie ukrywam, że brakuje mi wspólnika - powiedział Gola.
Popularne
- Kto wygrał "Twoje 5 Minut 3"? Szalony finał talent show Friza
- Turyści nie mogą wnieść jedzenia do ośrodka wczasowego? Internauci w szoku
- Gosia Andrzejewicz zaczepiła Quebonafide. Ma kilka dni namysłu
- Depenalizacja marihuany w Polsce. Projekt trafi do Sejmu w lipcu
- Wielkie jelito stanęło w Opolu. Mieszkańcy łapią się za głowę?
- Album "Północ/Południe" Quebonafide do kupienia. Ile kosztuje?
- Oki podał współrzędne. Na miejsce przybył ogromny tłum fanów
- Alan dołączył do teamu Baza. Musiał bardzo się poświęcić
- Nakrętki przyczepione do butelek frustrują Szwedów? Mieszkańcy walczą z dyrektywą