Zwierzęta przejmują internety – założyły swój portal społecznościowy
Namierzy zwierzaka, gdy ten ucieknie, pomoże zorganizować wspólny spacer i wycieczkę do weterynarza. Petgram to aplikacja, w której z pewnością będą się chcieli znaleźć Wasi milusińscy
Petgram to taki Instagram dla zwierzaków tylko w znacznie ulepszonej wersji. Każdy z Was może założyć na nim profil swojemu pupilowi, a potem dzielić się przygodami. Zamiast lajków mamy łapki, ale poza tym większość rzeczy się nie zmienia. Możemy wrzucać zdjęcia naszych ulubieńców, poznawać nowych znajomych, a nawet… gromadzić Petcoiny.
Podobne
- Google zdradza, czy twój zwierzak był inspiracją bardziej dla Picasso, czy van Gogha
- Krzywdzą zwierzęta. Weterynarze alarmują o trendzie na TikToku
- Czemu nie warto strzelać w sylwestra? Cierpią nie tylko zwierzęta, ludzi dotyka to w ten sam sposób
- Sprzedają mięso z psów. Jest ekologiczne i smaczne
- Człowiek w wilczej skórze. Nie bał się pokazać ludzkiej twarzy
Petcoiny zdobywamy np. za wzięcie udziału w konkursie czy wykonanie jakiegoś zadania – użytkownicy codziennie są zachęcani do wykonywania różnych czynności wraz ze swoim pupilem np. do wspólnej nauki nowej komendy lub sztuczki. Poza tym każdy może stworzyć swoje wydarzenie lub spotkanie.
Za te wszystkie czynności dostajemy Petcoiny, które następnie możemy wymieniać na nagrody i zniżki od partnerów programu. Dzięki nim mamy też możliwość zdobycia lokalizatora GPS Petgram i wsparcia jakiegoś schroniska poprzez wymianę Petcoinów, na produkty potrzebne mieszkającym w nich zwierzętom.
Czym jest GPS Petgram? Dzięki niemu możemy m.in. ustalić bezpieczny obszar dla naszego pupila i gdy tylko go opuści, zostaniemy o tym niezwłocznie poinformowani. To świetna opcja, która przydaje się np. gdy nasz zwierzak zaginie, bo pomaga ustalić lokalizacje naszego przyjaciela, gdy ten się oddali.
W aplikacji dostępne są także Alarmy Publiczne, dzięki którym cała społeczność zostaje poinformowana o zaginięciu naszego zwierzaka, co na pewno sprawia, że łatwiej go odnaleźć. Choć apka jest darmowa, to za 6 miesięcy używania Petgramu zapłacimy prawie 100 zł.
Poza tym w aplikacji szybko możemy sprawdzić, gdzie znajduje się najbliższy sklep zoologiczny czy weterynarz. Jest także opcja, dodawania własnych ogłoszeń – jeśli tylko mamy ochotę, możemy zaproponować, że wyprowadzimy czyjegoś zwierzaka na spacer.
Społeczność Petgramu ma być otwarta, zaangażowana i pomocna. Jej użytkownicy są zachęcani do organizowania wspólnych spotkań i spacerów. Ciekawą funkcją pod tym względem jest też monitor aktywności, który liczy długości naszych spacerów, ich czas, a nawet spalone podczas nich kalorie.
Myślicie, że wszyscy psinfluencerzy i kocinfluencerzy zaczną dzielić się swoimi przygodami na Petgramie? Czy może wciąż pozostaną wierni Instagramowi?
Popularne
- "Skromy dar". Prezent Lasów Państwowych dla o. Rydzyka
- Niereligijne dzieci uczęszczają na religię? Absurd w przedszkolu
- Zapytali posłankę o prezent dla Mentzena. Rozbrajająca odpowiedź
- Pełzają po centrach handlowych. Polacy zapoczątkowali trend
- Promptowy leci worldwide. "Stworzyłem blisko 100 kobiet dla kursantów" [WYWIAD]
- Najpopularniejsza farmaceutka w Polsce. Jej zdjęcia zrobiły furorę [WYWIAD]
- Nie masz warszawskiej tablicy rejestracyjnej? Nie parkuj w stolicy
- Kradzież danych z ALAB. Mentzen chce ich ujawnienia
- Mentzen o wyniku Konfederacji. "Nie wpuszczać wariatów na listy"