Zostajesz w domu na sylwestra? SUPER! "Spędzam go w piżamie, 1. stycznia nigdy nie miałam kaca"
Zdradzę wam tajemną wiedzę, której nie posiadają żadni, nawet najstarsi górale: nie musicie obchodzić sylwestra! WOW, wyobrażacie to sobie?
Od lat w okolicach świąt w mediach przewija się jeden temat - jeżeli ktoś nie spędza sylwestra w licznym gronie znajomych, od razu jest kwalifikowany do grona "przegrywów". Chodzi tutaj o osoby, które według wielu nie mają życia i wolą siedzieć przed komputerem, zamiast się bawić. Czy to nie pachnie przypadkiem narzucaniem czegoś przez społeczeństwo?
Podobne
- Sylwester online w domu. Po co gdzieś iść, jak macie WSZYSTKO pod ręką?
- Rafałcyerki z Twittera uważa, że "fajerwerki i petardy zaspakajają ważną potrzebę mężczyzn". Eee, jaką?
- Zakaz przemieszczania się w sylwestra. Prawnik radzi, co mówić policjantom
- Trendy w modzie na 2023 rok. Ekobrokat, baletki i jegginsy
- Olejki CBD są wciskane przez wielu influencerów. Uważajcie na nie: "Oszukują klientów na potęgę"
Czym jest sylwester?
Zastanówmy się na początku nad jednym aspektem. Czym tak naprawdę jest sylwester? Jedynie symbolicznym okresem zmiany - stary rok ustępuje miejsca nowemu. Nic specjalnego się wtedy nie dzieje - księżyc nie rozświetla się w kolorach tęczy, mamy zimę i ogólnie jest to taki sam dzień, jak każdy inny.
Największym wyróżnikiem jest wymieniona wcześniej zmiana roku oraz dodatkowy wolny dzień po sylwestrze. That’s it, nie ma tutaj żadnych interesujących rzeczy. Nowy Rok to kolejna cyferka przy dacie, która będzie się nam myliła przez najbliższy miesiąc.
Mówi się o tym, że pierwsze obchody sylwestra można datować nawet 4000 lat wstecz do Babilonu. Ale szczerze? Obecnie obchodzenie tego święta to świetny biznes. Zmiana roku, a więc i impreza sylwestrowa, to żyła złota dla wszystkich firm sprzedających dekoracje, ale też alkohol czy przekąski.
Nie musicie obchodzić sylwestra, serio
Przejdźmy do meritum: obchodzenie sylwestra nie jest obowiązkowe. Niech presja rówieśników lub znajomych nie będzie jedynym faktorem wpływającym na to, jak spędzicie ten wieczór. Jeżeli ktoś nie ma ochoty, to nie musi uczestniczyć w noworocznej zabawie. Równie dobrze można zrobić zabawę "ponoworoczną" z 5 na 6 stycznia. Czym się to różni od zabawy z 31 grudnia na 1 stycznia? Nie znajdziemy odmrożonej Maryli Rodowicz w Polsacie, a niebo nie będzie pokryte fajerwerkami.
Niektórzy wolą odpocząć!
Na pewno znajdą się tutaj osoby, które są skrajnie przepracowane pod koniec grudnia. Czy to jeżeli chodzi o dopinanie projektów, czy zajmowanie się sprawami rodzinnymi. Ostatni miesiąc w roku przypomina czasem tor z przeszkodami. Co się robi podczas sylwestra? Bawimy się i pijemy trunki wysokoprocentowe.
Ok, jest to zrozumiałe - tylko potem trzeba wstać. Taki powrót z imprezy sylwestrowej oznacza, że realnie można odpocząć sobie 1 stycznia po godzinie 15-16. To może być o tyle problematyczne, że 2 stycznia to już normalny dzień pracujący. Pracownicy wracają do swoich firm, a uczniowie do szkoły.
Czy bawienie się oraz picie jest okej podczas imprezy sylwestrowej? Oczywiście, że tak. Nikt nie powinien zabraniać komukolwiek spotkań i zabaw. Warto też jednak spojrzeć na drugą stronę medalu: nie powinno być "zmuszania" do obchodzenia sylwestra.
Jak wspomniałem na początku, gdy ktoś nie idzie na sylwestra, to otrzymuje łatkę "samotnika" czy "pierdoły życiowej". Czy naprawdę, gdy ktoś nie pójdzie na jedną imprezę, to od razu staje się tzw. piwniczakiem?
Rozumiem ludzi, którzy chcą odpocząć w Nowy Rok - i wy też powinniście
Świetnie to podsumowała użytkowniczka Twittera, ChybaTyTej:
👏👏👏
Dziękuję z całego serca, że ktoś to napisał. Słowa ChybaTyTej znalazły poklask. Komentujący na platformie zgodzili się (prawie) jednogłośnie:
To dotyczy każdego
Czy mówimy o osobach 30+, czy młodych obywatelach naszego kraju - nie ma żadnego przymusu, aby uczestniczyć w imprezie sylwestrowej. Równie dobrze można przespać Nowy Rok, a bawić się w następny weekend. Lub nie!
To, że ktoś coś robi, nie oznacza, że wy musicie. Grajcie w gry, układajcie puzzle albo po prostu idźcie spać. Wykorzystajcie ten cenny czas jak najlepiej. Ja ostatnie dwa sylwestry przespałem w ciepłym łóżku, wcześniej grając w LoL-a. Nie mam przez to jakichś wyrzutów sumienia. Ot, wolę zebrać tyle sił, ile mogę, przed styczniowym nawałem pracy, aniżeli siedzieć z kacem. A jeżeli chcecie spędzić sylwestra bez picia - też możecie to zrobić! Nikt nie powinien was przymuszać do pijaństwa i chlania litrów wódki.
Wybór leży w waszych rękach. Żadna inna osoba nie powinna narzucać wam sposobu spędzania tej jednej z 365 nocy w roku.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół