Zdjęcie z całującymi się dziewczynami z Łodzi wywołało burzę. Dlaczego Polska ma taki problem?
Czy pokazanie w social mediach zdjęcia dwóch całujących się kobiet to zły pomysł? Według większości komentujących: tak. Dlaczego Polska ma z tym taki problem?
Dlaczego dochodzi do sytuacji, gdzie kompletnie normalna rzecz jest tak problematyczna dla sporej części Polaków? Dlaczego niektórzy mają problem, gdy pokazujemy miłość dwóch osób tej samej płci? Dlaczego wtedy takie komentarze są na porządku dziennym: "ALE JAK MOŻNA SIĘ Z TYM TAK OBNOSIĆ?!"
Podobne
- Aktywiszcze o Tęczowym Piątku. "Chcę, żeby nauczyciele nie musieli się bać" [WYWIAD]
- Ekoseksualność, czyli naturę traktuj jak kochankę i przeżyj orgazm w błocie
- Hostel dla osób LGBT+ w Łodzi zagrożony. "Odsyłamy potrzebujących"
- TVP szydzi z aktywiszcza. Bierze przykład z Oskara Szafarowicza
- Krosno. Licealiści mieli nagrać film 18+ z bezdomnym. Wideo stało się viralem
Oficjalny profil Łodzi na Facebooku opublikował wpis
Ot, sami spójrzcie. Typowe "Hej, oto nadchodzące wydarzenia w Łodzi, zapraszamy!". Czy ktokolwiek miałby z tym problem? Nie. Ale zamieszanie rozpoczęło dodanie do zwykłego posta zdjęcia dwóch dziewczyn, które się całują. WOOOO ._.
A teraz pora na... komentarze. Trzymajcie się mocno foteli:
UNGA BUNGA, EL GE BE TE ZUE, UNGA BUGNA
Chryste, to zadziwiające jaki ludzie mają problem z jednym obrazkiem. Zwykła para dziewczyn, która się całuje. Coś takiego może kogoś zdenerwować?
To pokazuje dwie rzeczy: oto dlaczego większość naszego społeczeństwa potrzebuje jeszcze dużo czasu, aby wbić sobie do głowy, że bycie osobą nieheteronormatywną jest okej. Pokazuje też, dlaczego PiS tak ochoczo szczuje na mniejszości. A szczucie na osoby niehetero to norma wśród polityków związanych z PiSem. Najpierw jedna osoba na mównicy wyklina LGBT, a potem mamy takie efekty. Pokazanie pary dziewczyn sprawiło ogromny ból czterech liter wśród części internautów.
Niektórzy nawet uciekli się do mówienia, iż jest to "propaganda"... czego?! Promowania miłości? A może piwa, gdyż w tle znalazł się ziomek z piwem w plastikowym kubeczku? Przynajmniej komentarze skierowane w jego stronę są bardziej bekowe:
Ludzie, trzeba się ogarnąć. Dlaczego mamy taki problem z pokazaniem osób takich jak dziewczyny ze zdjęcia? Gdy przez lata otrzymywaliśmy "obnoszące się" pary heteroseksualne, wszystko było dobrze. Pamiętne opakowanie chleba nawet pokazuje tę "propagandę":
Ale nikt nie ma problemów ze zdjęciami, które pokazują osoby tej samej płci, right? Dlaczego największe kontrowersje budzi, kompletnie normalne w naszych czasach, okazanie miłości?
Inne miasta czy też kraje pokazują pary LGBT i nikt nie ma z tym problemu
Ba! Miasta takie jak Tel Aviv wręcz kreują się na idealny cel podróży dla par LGBTQ+. Kurczaki, nie mówimy tutaj już nawet o krajach i miejscowościach w Europie, które wręcz biją po oczach wolnością i kompletną normalizacją związków nieheteronormatywnych.
Pomyśleliście kiedykolwiek, że Buenos Aires (Argentyna!) jest niesamowicie przyjazna? Oficjale otwarcie zachęcają takie osoby do odwiedzenia ich kraju. Argentyna jest pierwszym krajem w Ameryce Południowej, która oficjalnie rozpoznaje niebinarnych obywateli. Nikt się (wybaczcie za określenie) nie sra o to, że ktoś zrobił zdjęcie dwóch całujących się lasek i wrzucił je do internetu.
Zamiast otworzyć się na świat, trzeba zamknąć się w sobie i mieć gdzieś wszystko inne. Polska mogłaby chociaż spróbować być bezpieczną przestrzenią dla społeczności LGBTQ+. Ale nie, po co?
Oto normalne promowanie miłości. Każdy ma do tego prawo! Skąd wzięło się dziwne przeświadczenie, iż tylko pary hetero mogą się obnosić ze sobą?
W zamyśle nie chodzi nikomu przecież o to, aby wprowadzić "homoterror". Tutaj ważny jest jedynie przekaz, że każda forma miłości w stosunku do drugiej osoby jest okej. Jeżeli jesteś facetem i całujesz się z innym facetem - super, jeżeli go kochasz, to nie wstydź się tego. Chodzi jedynie o to, aby każdy mógł wyrazić swoje uczucia tak, jak chce. W parkach pary hetero mogą się migdalić, a te "inne" mają… co, ukrywać się?
Nie istnieje coś takiego jak wojna "LGBT vs. hetero"
Czuję jednak, iż niektórzy chcą wmawiać innym, że "obnoszenie się" z inną orientacją jest złe. Nie, tak nie jest. Niech każdy ma w d*pie sztuczne ograniczenia, które narzucają im stare dziady. Żyjemy w wolnym świecie - korzystajmy z tego.
A Łódź? Łódź jest super
Nieironicznie chciałbym przyjechać do tego miasta i pogratulować osobom, które zarządzają ich social mediami i marketingiem. Nawet ich fanpage na Facebooku kwitnie od świetnie wykonanych zdjęć, akcji promocyjnych czy okazjonalnych memów. Pierdoła, ale widząc aktywność oraz tysiące zdjęć, aż zaczynam wierzyć, iż w Łodzi jest trochę fajnych rzeczy do odkrycia.
Nie muszę wspominać o tym, że nikt nie boi się tematów LGBT, gdyż doh, popełniłem kilkanaście powyższych akapitów na wychwalanie zdjęcia z "k o n t r o w e r s y j n e g o" posta. Szacunek!
Ale inne treści promocyjne są świetnie. Warszawa takich nie robi. Kraków również. A Łódź? To miasto ma gdzieś konwenanse i trafia do wszystkich. Możecie nie być fanami Cezarego Pazury, lecz ten spot zapamiętałem na długo:
Cezary Pazura
A ten z Paczesiem? Też niezły:
Rafał Pacześ i Karta Łodzianina
Są wulgarne? Odrobinę. Liczy się jednak przekaz oraz promocja. Oba klipy są takimi małymi polskimi viralami. Poniosły się daleko, więc cel kampanii marketingowej został osiągnięty!
W 100 proc. szczerze: Łódź takimi postami czy filmami nie boi się wyjść do młodych. Propsy!
Popularne
- "Historie Jutra" o sztucznej inteligencji. "Co to jest ten AI?"
- "Choinko ma" podbija TikToka. Piosenka wchodzi w głowę
- Problemy z filmem sanah? "Odwołali wszystkie seanse i dali voucher"
- Vibez Creators Awards za nami. Kto otrzymał nagrody?
- Vibez Creators Awards na żywo. Transmisja z rozdania nagród
- Drama o psy Friza i Wersow. Niepokojące zachowanie zwierząt
- Raper waży ponad 200 kg. Zdjęcie z dziewczyną niepokoi fanów
- Kolejny viral córki Andziaks. "Pała na wysokości"
- Streamer Awards 2024: iShowSpeed triumfuje jako Streamer Roku