Youtuber zemścił się na scamerach. Użył viagry, brokatu i karaluchów
Były inżynier NASA wypowiedział wojnę oszustom telefonicznym z Indii. Mark Robber przeprowadził specjalną operację, w trakcie której udało mu się przeniknąć do społeczności scamerów i ją sparaliżować. Akcję udokumentował na spektakularnym materiale wideo.
Ofiarami oszustw często padają osoby starsze, które z ufności do ludzi nabierają się na absurdalne historie o wnuczkach i policjantach potrzebujących pieniędzy. W krajach anglojęzycznych problemem są oszustwa telefoniczne, które wykorzystują fakt, że seniorzy są słabo obeznani z nowymi technologiami. W Indiach działają korporacje, których pracownicy oszukują ludzi z Zachodu przez 24 godziny na dobę.
Podobne
- Spór o skrzydełka z kurczaka. Youtuber na celowniku aktywistów
- Hawk Tuah Girl rozgrzała internet. Dała jedną radę dla kobiet
- Youtuber podczas relacji "na żywo" odpalił fajerwerki w sypialni. Szczyt głupoty
- Czerwony Doze od Buddy nadchodzi. Youtuber znów zaskoczy?
- Youtuber chciał nagrać virala - doprowadził do KATASTROFY samolotu
Oszustwo, którego dopuszczają się scamerzy z Indii, polega na tym, że senior otrzymuje powiadomienie, aby uregulować rachunek za usługę. Wówczas oszust "przez przypadek" przelewa na konto ofiary wysoką sumę pieniędzy. W rzeczywistości jest to zmanipulowany obraz konta bankowego, ale senior tego nie dostrzega. Z dobroci serca oddaje pracownikowi "omyłkowo" wysłane pieniądze, a tak naprawdę pozbywa się swoich oszczędności.
Najpierw trzeba zdobyć zaufanie scamerów
Mark Rober jest byłym inżynierem NASA i youtuberem, którego subskrybuje ponad 21 mln osób. Mark przez ponad rok namierzał siedziby indyjskich firm, które zajmują się okradaniem seniorów z krajów anglojęzycznych. Youtuberowi wraz z zaprzyjaźnionymi twórcami z kanałów Tech Support Scam i Trilogy Media udało się zlokalizować cztery call centers, w których pracują scamerzy.
Youtuberom udało się pozyskać do współpracy miejscowych, którzy zatrudnili się w jednym z call centers. Kiedy "kret" zyskał zaufanie pracodawców, youtuberzy wyposażyli go w zestaw do sparaliżowania działalności oszustów. Zestaw zawierał barwiące mydło do umywalki, pudełko viagry z nazwiskiem kierownika działu, zamgławiacz, bombę brokatową oraz pudełko karaluchów.
Misja sprankowania oszustów zakończona sukcesem
Youtuberzy użyli wszystkich rzeczy, aby sparaliżować działalność oszustów. Call center, które zaatakowali, tylko w ciągu jednego roku przynosiło dochody w wysokości 18 milionów dolarów. Youtuberzy oglądali efekty swojego spisku za pośrednictwem kamer przemysłowych, do których się włamali. Ich działanie przyniosło imponujący efekt - call center zostało wyłączone z użytkowania.
Pranks Destroy Scam Callers- GlitterBomb Payback
Popularne
- Dziki Trener zapowiada pozwy? "Nie pomoże usuwanie postów"
- Jawor nie zapłacił jej za pracę. Ghostował dziewczynę przez kilka miesięcy
- Przemek Pro mocno o "szon patrolu"? "Przegrywy, które nigdy nie będą miały dziewczyny"
- Znamy ceny biletów na The Weeknd. Jest drogo, ale mogło być (?) drożej
- Dramatyczny gest Ostatniego Pokolenia. Aktywistka obnażyła piersi przed obrazem Rejtana
- Wygrał konkurs na najbardziej performatywnego mężczyznę w Warszawie. Nawet nie lubi matchy [WYWIAD]
- Odsłonili mural Friza i Wersow. Internauci nie mieli litości
- Idealny produkt DRE$$CODE nie istn... Bagi pokazał własne gwiazdki na pryszcze
- Game over, jesienna nudo. Najlepsze gry na mgliste popołudnie