Wegański miód wchodzi na rynek. Tylko właściwie po co?

Wegańska kuchnia coraz częściej gości na naszych stołach. W związku z tym pojawia się wiele produktów, które po pierwsze mają ułatwić weganom i wegankom życie, a po drugie pomagają nam troszczyć się o środowisko. Jakiś czas temu pisaliśmy o wegańskich jajkach, a teraz przyszedł czas na coś nowego.

Firma The Single Origin Food Co, która jest znanym producentem zrównoważonej żywności pochodzenia roślinnego i szczyci się tym, że pozyskuje produkty w etyczny sposób, właśnie wypuściła na rynek swój pierwszy, wegański miód.

Po pierwsze dlatego, że nie spożywają produktów pochodzenia zwierzęcego, a jak pewnie wiecie, miód z nieba nie spada i to właśnie dzięki pracy pszczół możemy się cieszyć jego smakiem. Poza tym podczas jego pozyskiwania owady często tracą życie, co oczywiście też wpływa na klimat. Wiadomo – bez pszczół nie ma życia, a ich istnienie ostatnio jest trochę zagrożone.

Z różnych składników pochodzenia roślinnego, które są wzmocnione pyłkiem kwiatowym. W ofercie znajdziecie: Copper Vegan Un-Honey (zrobiobiony z nektaru daktylowego), Blonde Vegan Un-Honey (z organicznego nektaru kokosowego) i Amber Vegan Un-Honey (z ekologicznego cukru trzcinowego). W planach firma ma jeszcze wersję bezcukrową, czyli Nada, oraz wersję Gold (powstałą na bazie syropu klonowego).

Dodam jeszcze tylko, że Vegan Un-Honey firmy Sofco zdobył tytuł Miodowego Produktu Roku 2021 w konkursie Mindful Awards, czyli programie honorującym firmy tworzące produkty etyczne i przyjazne dla planety. Dzięki temu możecie być pewni, że podczas jego produkcji nikt nie ucierpiał.

Można. Jeśli jesteście weganami/wegankami i unikacie produktów pochodzenia zwierzęcego miód możecie zastąpić np. syropem klonowym czy syropem z agawy. Oba są naprawdę pyszne i bez problemu zastąpią Wam ten pszczeli przysmak. Także ja, muszę to szczerze przyznać, nie do końca rozumiem, po co ktoś stworzył wege miód. No ale może gdybym go spróbowała, to szybko zmieniłabym zdanie?

W każdym razie, jeśli chcecie zrobić coś dobrego dla tych owadów, to weźcie posadźcie na balkonie łąkę kwietną. Pszczoły bardzo Wam za to, w tej naszej zabetonowanej rzeczywistości, podziękują.