W "The Sims 4: Razem raźniej" stworzycie inkluzywną rodzinę i wyrwiecie zęby

Jeżeli gracie w "The Sims" po to, żeby tworzyć rodziny i się nimi opiekować, to najnowszy dodatek "The Sims 4: Razem raźniej" jest dla was. Gdyby jednak waszą ulubioną częścią gry było tworzenie Simów i mieszkań, to też powinniście być zadowoleni.

Dzięki "The Sims 4: Razem raźniej" gra jeszcze bardziej odzwierciedla prawdziwe życie. Jeśli więc jesteście ciekawi, jak to jest bawić się w domku na drzewie i tworzyć bransoletki przyjaźni, to w tej grze się tego dowiecie.

Zanim przejdziemy do szczegółów dodatków tylko przypomnę, że teraz każdy może mieć "The Sims 4" za darmo. Jakiś czas temu firma przeszła na free2play i od tego momentu każdy może legalnie grać w tę kultową grę bez ograniczeń.

Oczywiście dodatki nie są darmowe, więc jeśli jesteście prawdziwymi fanami Simsów, musicie się wcześniej dobrze zastanowić, który dodatek będzie dla was najlepszy. Najnowszy z nich to "The Sims 4: Razem raźniej" i dzięki niemu będziecie mogli w wyjątkowy sposób rozwijać swoją simową rodzinę.

Tym razem twórcy zabierają nas do San Sequoi. W mieście z plażą i kinem będziemy mogli śledzić całe życie naszych Simów - od etapu niemowlęcia, aż po starzenie się. Ten dodatek jest po prostu opowieścią o pokoleniach i rodzicielstwie.

Pewnie myślicie, że to przecież nic rewolucyjnego, w końcu w grze "The Sims" już od dawna można mieć dzieci. Tym razem twórcy gry postanowili skupić się na nich jednak trochę bardziej. Dzięki aktualizacji będziecie mogli zmieniać pieluszki niemowlętom, usypiać je i wprowadzać nowe produkty do diety.

Małym Simom można też zmieniać fryzury czy akcesoria (to coś dla tych, którzy wolą tworzyć Simów, niż potem nimi faktycznie grać). Co więcej, zobaczymy też, jak nasze Simy wyrywają sobie zęby! Tak, dostępne będą również nowe elementy w wystroju mieszkania (dochodzą np. przewijaki czy mata edukacyjna) i budowaniu (tutaj serce zdecydowanie skrada domek na drzewie). Dodatkowo, z dziećmi można pójść do parku, biwakować czy łowić ryby.

Poza tym niemowlęta będą też mogły, tak jak dorośli Simowie, wyrażać swoje potrzeby czy emocje. W "The Sims 4: Razem raźniej" twórcy chcieli jak najwierniej przedstawić to, z czym w prawdziwym życiu muszą mierzyć się rodzice w trakcie wychowywania dzieci.

Simsy wciąż stawiają na inkluzywność, więc w ciąży mogą być i pary heteronormatywne i nieheteronormatywne. Przypomnijmy też, że niedawno w "The Sims 4" pojawiły się dodatki dla transpłciowych simów takie jak bindery czy blizny po mastektomii.

Co więcej, w nowym dodatku nawet nie musimy być z kimś w związku romantycznym, by zajść w ciążę. Wystarczy, że poprosimy kogoś, żeby pomógł nam w tym przedsięwzięciu. Potem możemy się już cieszyć dyplomami i rysunkami dziecka z przedszkola. Istnieje też oczywiście opcja zaadoptowania dzieci.

Co jak wasze niemowlę urośnie? Będziecie mogli dalej obserwować, jak wchodzi w różne relacje z dziadkami i przyjaciółmi. W "The Sims 4: Razem Raźniej" twórcy stawiają na rozwój więzi i śledzenie życia naszego Sima. Tym samym gra staje się jeszcze bliższa prawdziwemu życiu.

Premiera dodatku przewidziana jest na 16 marca 2023 r. Gra będzie dostępna na komputerach PC i Mac, a także na PlayStation 5, PlayStation 4, Xbox Series XS i Xbox One. Darmowa, podstawowa wersja gry, również zostanie zaktualizowana o zmiany dotyczące niemowląt.