W pociągu nie można się malować i czesać? Tak radzi influencerka od etykiety
"Pani Etykieta" to influencerka, która na TikToku mówi o tym, jak zachowywać się w poprawny sposób. Jej nagranie dotyczące zachowań w podróży spotkało się ze sprzeciwem internautów. Czy w pociągu można się malować i czesać?
Julia Gadomska to influencerka, która na TikToku prowadzi profil "Pani Etykieta". 10 maja można ją było spotkać na warsztatach w ramach "Dni Humana", które odbywały się na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie.
Podobne
Jak wskazuje nazwa profilu, Gadomska na TikToku udziela rad w zakresie etykiety. Jej niedawny film dotyczący zasad podróżowania pociągiem wywołał dyskusję na Twitterze. Czy można malować się i czesać w pociągu?
Malowanie się i czesanie w pociągu według "Pani Etykiety"
Na profilu influencerki znajdzie mnóstwo rad dotyczących tego, jak powinniśmy się zachowywać. Od Gadomskiej dowiecie się nie tylko, jak prosić o pomoc kelnera i jak jeść pierogi, ale odkryjecie również, co wspólnego z etykietą ma Sanah.
Ostatnio "Pani Etykieta" opublikowała dwa filmiki dotyczące odpowiednich zachowań w pociągu. Dowiadujemy się z nich, że w tym środku komunikacji nie powinniśmy zajmować torbami miejsc, jeść i ściągać butów. Najwięcej wątpliwości internautów zwrócił jednak moment, w którym "Pani Etykieta" mówi, że w pociągu niewskazane jest malowanie się i czesanie.
"Mamy pytać o podstawowe czynności"?
Użytkownicy Twittera i TikToka po części zgadzają się z "Panią Etykietą". Rozumieją, czemu kładzenie nóg na fotelu w pociągu jest niestosowne, a muzyki powinni słuchać tylko na słuchawkach. Nie do końca zgadzają się jednak z kwestią jedzenia, malowania się i czesania.
Zastanawiają się, czemu powinni pytać współpasażerów o to, czy mogą coś zjeść, skoro to "zaspokojenie podstawowej potrzeby fizjologicznej". Niektóry ironizowali, sugerując, że będą teraz pytali innych podróżujących o to, czy mogą mrugnąć.
"Mamy pytać [kogoś przyp. red.] o pozwolenie na podstawową czynność fizjologiczną, jaką jest zaspokojenie głodu?" - zastanawia się jedna osoba na TikToku.
"Czemu ktoś, kto jedzie pociągiem np. do szkoły, nie może się w nim pomalować? Gurl, myślisz, że jak mam na 7.10 lekcje, to mi się chce wstawać dwie godziny przed pociągiem?" - pyta użytkowniczka na Twitterze.
"Przed mrugnięciem zawsze zapytajmy o pozwolenie" - ironizowała osoba na TikToku.
"Pani Etykieta" w komentarzach na TikToku odpowiedziała na kilka wątpliwości użytkowników. Według niej malowanie się jestem problemem, bo puder czy róż mogą nam się wysypać.
Jeśli chodzi o jedzenie, to inni internauci zwracali uwagę na to, że chodzi tu o posiłki, które mają intensywny zapach. Tiktokerki broniono też Twitterze, zwracając uwagę na to, że prowadzi konto związane z etykietą, więc nikt nie powinien mieć problemów z takimi radami.
"Pamiętajcie, że dziewczyna po prostu prowadzi konto związane z etykietą i nikomu niczego nie zabrania. To coś, co ją interesuje i dzieli się tym z ludźmi. Przecież nie podejdzie do kogoś w pociągu i nie opieprzy za poprawianie makijażu" - broni "Pani Etykiety" inna użytkowniczka.
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Sara James doświadczyła rasizmu? Jej wyznanie szokuje