Ubisoft SKASOWAŁ konto z grami i nie odda. Dlaczego gry na Steam, Originie i innych NIE są wasze?
Ubisoft zabrał komuś konto z grami - permanentnie, na zawsze. Dlaczego? Najprościej: przez nieaktywność. Dlaczego kupując gry na cyfrowych platformach, to nie wy jesteście właścicielami gier?
Ostatnio była duża wrzawa w sieci związana z posiadaniem gier oraz tym, kto tak naprawdę posiada wasze gry. Bo czasy kupowania gier na płycie i możliwości korzystania z niej po wsze czasy to przeżytek i relikt czasów.
Podobne
- Dlaczego gry w 2021 r. ssały (i dlaczego niektóre wyszły świetnie?)
- Cyfrowe Gucci z GRY DLA DZIECI sprzedane za 16 tysięcy złotych? To się dzieje naprawdę 😂
- PlayStation Wrap-Up 2022. Twitch Recap 2022 i podsumowanie roku na YouTube
- The Sims Project Rene i dodatek Życie i Śmierć. Wszystko, co wiemy o nadchodzących grach
- Call of Duty Modern Warfare 2 (2022): data premiery, wyciek edycji i wczesnej bety
Od kilku lat mamy widzieliśmy zauważalny trend w zmianie komfortu kupowania, ale i aktywowania gier. W zamierzchłych czasach circa 2012 r., gry dostawaliśmy na płytach. Może niektóre wyjątki zawierały kod do aktywacji, ale standardem było otrzymanie gier na własność.
Przyszedł Steam, Origin czy Uplay i…
Wraz z nadejściem popularnych serwisów, na których mogliśmy zarządzać grami i je stamtąd aktywować, zniknęła era posiadania gier. Teraz każdy z nas, aktywując daną grę na takiej platformie na stream, stajemy się - w dużym uproszczeniu - jedynie użytkownikami danej gry.
To z kolei oznacza, że jeżeli coś się stanie, to możemy się pożegnać z naszą biblioteką. Myślicie, że tak nie może się stać? Że takie negatywne myślenie, to jedynie wymysł szaleńców? Nah.
Jeden z posiadaczy konta na Uplay chciał zagrać sobie w swoje gry
Dokładniej, to w "swoje" gry. Po stosunkowo niedługim czasie nieobecności, trwającej około półtorej roku, gracz chciał powrócić do swojej kolekcji. Bo w 2020 r. musiał sprzedać swój gamingowy komputer, a ostatnio, w drugiej połowie 2021 roku, miał szansę znowu poczuć cudowne PCMR.
I co? Nic. Ubisoft usunął permanentnie konto naszego bohatera przez to, że nie zaakceptował anglojęzycznego odpowiednika RODO. Wprowadzenie informacji o przetwarzaniu danych było ważne. Ale żeby usuwać nieaktywnemu graczowi całe konto?
Problem jest jeden: gracz miał stracić konto po jednym ostrzeżeniu. Ubi za to twierdzi, że wysyła trzy takie wiadomości:
Nic nie da się z tym zrobić. Ot, decyzja Ubisoftu jest nieodwracalna.
To powinno być przestrogą dla każdego, kto myśli, że jego gry są bezpieczne na jakiś platformach.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół