Tata-influencer przeszukał pokoje dzieci. "Robię to pod film"
Youtuber Marcin Mazur opublikował film, który wywołał dużo emocji w mediach społecznościowych. Mężczyzna nagrał vloga z tego, jak przeszukuje pokoje synów. Część internautów jest oburzona zachowaniem influencera.
Marcin Mazur to 42-letni autor filmów na YouTube. Publikuje vlogi, w których porusza problemy życia codziennego i opowiada o swoich zainteresowaniach: fotografii, gotowaniu, marketingu, mediach społecznościowych, sporcie. Mężczyzna wypowiada się na tematy związane z rodzicielstwem, gdyż sam jest ojcem dwóch synów: Miłosza i Marcela.
Podobne
Twórczość Mazura raczej nie kojarzyła się z niczym kontrowersyjnym. Wszystko się zmieniło za sprawą filmu, który influencer opublikował w styczniu tego roku. Jest to vlog, na którym mężczyzna przeszukuje pokój synów. Film spotkał się z lawiną krytyki. Nagranie ma ponad 3,2 tys. "łapek w dół" i jedynie 1,8 tys. "łapek w górę".
Tata-influencer przeszukał pokoje synów
- Witajcie w tym nowym pięknym dniu. Dzisiaj zobaczymy, co moi synowie Miłosz i Marcel mają w pokojach. Przetrzepiemy im pokój i zobaczymy, jakie to są rzeczy - tymi słowami Mazur zaczyna film.
Tata-influencer wchodzi z kamerą do pokoju jednego z synów pod jego nieobecność. Na podłodze leżą skarpetki, co nie umyka uwadze operatora. Pokazuje, co znajduje się na półkach i otwiera szafki. - Czy znajdziemy tutaj coś takiego, czego bym nie chciał znaleźć? - pyta youtuber.
Mazur dotyka rzeczy, które leżą na blacie biurka. Robi zbliżenie na resztki jedzenia. - Nie wiem, co robi ta kanapka. Czy ona jest obgryziona, czy nie? - pyta tata-influencer. Mężczyzna zagląda z kamerą w trudno dostępne miejsca, jak szpara między stolikiem nocnym a ścianą, skąd triumfalnie wyciąga papierek po cukierku.
Youtuber usprawiedliwia się przed widzami: - Zaraz zajrzę do torby sportowej Miłosza. Ciężko mi z tym będzie. Mam nadzieję, że mi wybaczy i że nie znajdę nic nieodpowiedniego. Ale ciężko się z tym czuję. Robię to tylko pod film, bo normalnie w życiu nie zaglądam, nie szukam, nie przeczesuję, nie inwigiluję. Oczywiście ja mogę coś sprawdzać, ale nie tak, że rzeczy osobiste. Muszę to nagrać, bo jest mi ciężko - mówi Mazur.
Mazur przeszukuje następnie torbę sportową syna: - Dobrze, czy on ma coś tutaj... Uuuu! Jakieś perfumy. Co to jest? Ja mam nadzieję, że tutaj nie ma nic więcej, co? Ile on tych perfum ma? Krem do golenia? Ho, ho! Synu, tego to nie wiedziałem, że masz krem do golenia - komentuje influencer po tym, gdy sprawdził wszystkie kieszenie w torbie dziecka.
Influencer kontynuuje przetrząsanie szuflad i szafek w pokoju dziecka. W pewnym momencie do mieszkania wchodzi jeden z synów i ze zdziwieniem spogląda, co robi jego ojciec. Ten mówi wprost, że przeszukuje pokój.
Kiedy Mazur wchodzi do pokoju Marcela, z zawodem przyznaje, że raczej niczego kontrowersyjnego nie odkryje. Następnie siada przed kamerą i dzieli się refleksją: - Źle się z tym czuję, serio. Chciałem nagrać film, ale słabo się czuję z czymś takim - mówi mężczyzna. Mimo wyrzutów sumienia, influencer opublikował nagranie na YouTube.
Marcin Mazur krytykowany za film o przeszukiwaniu pokoi synów
Wielu internautów uświadamia Mazura, że naruszył prywatność dzieci. Wystarczy zajrzeć w sekcję komentarzy pod filmem. Oto niektóre wpisy widzów:
Świetnie bawiłem się podczas oglądania. Najlepsze były momenty, kiedy mówiłeś, że nie naruszasz ich prywatności, po czym ją naruszasz. Cudowny plot twist i czekam na kontynuację w postaci śledzenia Miłosza przez cały dzień.
Nawet jeśli twoje dzieci ci na to pozwalają to nie znaczy, że powinieneś to robić. Dzieci nie chcą robić przykrości rodzicom odmawiając im, dlatego zgadzają się na rzeczy, które niekoniecznie im się podobają. Doceniaj swoje dzieci, bo są bardziej dojrzałe niż ty. Każdy ma prawo do prywatności łącznie z nimi.
Nawet nie wiesz, ile lęków i traum możesz spowodować takim zachowaniem swoim dzieciom.
Film pierwsza klasa. Temat ważny. Wydaje mi się ze przeszukanie pokoi synów pod ich nieobecność to jednak tylko przejechanie się po temacie. Sugeruje pójść dalej i zrobić live z rewizji osobistej.
Ja bym sobie w pokoju zamontował zamek, jakby rodzice tak szanowali moją prywatność.
Mazur odniósł się do krytyki. W jego odczuciu widzowie wyrażający niezadowolenie zostali zmanipulowani przez youtubera Zebo, który nagrał film o vlogu z przeszukiwania pokoi dzieci. "Spinacie się niepotrzebnie, dajecie się wkręcać we wszystko, co powie Zebo. Robi z Was idiotów a jedynym jego celem jest nagrywanie codziennych filmów i nabijanie kasy" - napisał Mazur na YouTubie.
"Wyraźnie w filmie jest powiedziane, że nie przeglądam normalnie rzeczy chłopaków. Przecież każdy widzi, że przeglądam tylko po wierzchu i to co każdy z rodziców może dostrzec. Dzieciaki zastanówcie się czy czasem nie łykacie tego wszystkiego jak pelikany. Czy nie robi z Was debili? Jeszcze raz: Jestem rodzicem, który dba o prywatność dzieci, nie przeglądam ich rzeczy prywatnych, nie przeglądam telefonów itp. a o filmie wiedzieli. Czaicie to czy nie bardzo?" - zastanawia się Mazur.
Przeszukałem chłopaków pokój / VLOG #1669
DZIWNY TATA POWRACA
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos