Sytuacja z rodzaju "XD" w łódzkiej szkole. Spodnie galowe nie dla dziewczyn
Statut szkoły podstawowej nr 45 w Łodzi nakazuje uczennicom ubierać się na szkolne uroczystości w białą bluzkę oraz ciemną spódnicę lub sukienkę. Organizacja zajmująca się prawami uczniów poprosiła kuratorium o zbadanie legalności tych zapisów.
Kto przypomni datę, gdy szkoła stała się instytucją, która wyrokuje, co można, a czego nie wolno ubierać? Ja sobie tego nie przypominam, niemniej jednak w statucie szkoły podstawowej nr 45 w Łodzitarget="_blank"> widnieją wytyczne, które określają, jak uczniowie muszą się stroić na szkolne uroczystości. Powiedzieć, że są to kontrowersyjne zasady, to jak nic nie powiedzieć...
Emocje wywołuje paragraf 49 statutu łódzkiej podstawówki. Podpunkt 2 tego paragrafu zobowiązuje uczniów placówki do ubierania się na szkolne uroczystości w strój galowy. Autorzy dokumentu nakazują dziewczynom noszenie białej bluzki oraz ciemnej spódnicy lub sukienki, natomiast chłopcy mają nosić białą koszulę i ciemne, długie spodnie lub garnitur.
Wniosek o zbadanie sprawy przez kuratorium
Stowarzyszenie Umarłych Statutów (SUS) uznało podpunkt 2 statutu SP nr 45 w Łodzi uznało za nielegalny i dyskryminujący. SUS to organizacja, która upowszechnia wiedzę na temat praw ucznia, interweniuje w sytuacjach, gdy prawa ucznia są łamane oraz wnioskuje do kuratorium o kontrolę, gdy sytuacja tego wymaga. W woj. łódzkim kilka interwencji SUS zakończyło się zaleceniem modyfikacji statutu po kontroli kuratorium.
Współczesne kanony kultury kreują mnogość strojów galowych i dlatego ograniczenie strojów galowych jedynie do "białej bluzki", "ciemnych długich spodni lub spódnicy/sukienki" jest nieproporcjonalne do celu w postaci zapewnienia podniosłego charakteru danej uroczystości. Niezrozumiałe jest także zróżnicowanie wymaganego stroju w zależności od płci, co m.in. powoduje, że kobiety nie mogą założyć spodni. Ograniczenie to jest dyskryminujące i całkowicie nieuzasadnione
Szkoła uzasadnia kontrowersyjne zasady ubioru
Małgorzata Zwolińska, dyrektorka SP nr 45 w Łodzi, w odpowiedzi na pytania mediów zakomunikowała, że zasady ubierania się uczniów placówka ustaliła zgodnie z Prawem oświatowym.
Zasady dotyczące codziennego stroju są bardzo liberalne. Dziewczynki mogą chodzić, i oczywiście chodzą do szkoły, także w spodniach. Wymogi dotyczące stroju, w tym rodzaju i kolorystyki stroju galowego, zostały ustalone w trybie uzgodnień całej społeczności szkolnej: nauczycieli, uczniów, rodziców. W podobnym trybie mogą zostać wprowadzone ewentualne zmiany
Kuratorium... potwierdza legalność zapisów
W środę 27 października łódzkie kuratorium wydało stanowisko, w którym potwierdziło, że zapisy statutu SP nr 45 w Łodzi są zgodne z prawem.
Czy cała ta sytuacja brzmi jak ponury żart rodem z dystopijnego filmu, którego reżyserem mógłby zostać ktoś o nazwisku Czarnek? Tak, dlatego to nagłaśniamy i pytamy, co Wy o tym sądzicie?
Źródło: Dziennik Łódzki
Popularne
- Zeskakiwali na płytę. Koncert Maxa Korzha miał szalony przebieg
- Farmer stworzył Tindera dla krów. Poprosił o pomoc ChatGPT
- Cios w młodych ludzi? Ekspertka komentuje decyzję Andrzeja Dudy
- To coś więcej niż książka. Dawid Podsiadło zaskoczył fanów
- Machał banderowską flagą na Narodowym. Ukrainiec opublikował nagranie
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]
- Lody o smaku mleka z piersi to nie żart. Już trafiły do sprzedaży
- Mój pierwszy raz na OFF Festival. Muzyka nigdy nie była tak polityczna [RELACJA]