Światowe gwiazdy zaprosiły na scenę polskich artystów. Orange Warsaw Festival, odcinek crossoverowy

Orange Warsaw Festival 2023 wystartował 2 czerwca na warszawskim Służewcu. Alter Art ściągnął do Polski wiele zagranicznych gwiazd m.in.: Aurorę, The 1975, Zarę Larsson, Martina Garrixa czy 30 Seconds To Mars. Zespół Jareda Leto pojawił się w line-upie eventu na ostatnią chwilę. Autorzy hitów takich jak "From Yesterday" czy "Hurricane" zastąpili Sama Smitha, którzy musieli odwołać swoje występy z powodu choroby.

Niespodziewany booking okazał się strzałem w dziesiątkę. Na początku maja zespół wydał singiel "Stuck" i tym samym zapowiedział nowy album. Poza tym w wielu fanach mogła odezwać się nostalgia. 30 Seconds to Mars ostatni raz w regularnej trasie byli cztery lata temu. To sporo czasu żeby zatęsknić - a dla innych niepowtarzalna okazja, żeby nakarmić swoje inner child.

30 Seconds to Mars w crossoverze z polskimi artystami

Setlista Marsów liczyła sobie ok. 11 utworów - mało, nawet jak na festiwalowe show. Z drugiej strony zespół dostarczył fanom sporo dobrej energii i niespodzianek. Jared Leto wykonał utwór "The Kill" razem z Krzysztofem Zalewskim. Szok? To mało powiedziane.

Na trzech ostatnich utworach zespół zaprosił na scenę fanów. Dość częsta praktyka, niemniej jednak można pozazdrościć osobom, które znalazły się w tym gronie.

Najbardziej nieoczekiwanym punktem show był jednak duet z Jannem - artysta zaśpiewał z Jaredem Leto najnowszy singiel 30STM - "Stuck".