Jann z singlem "Need A Break" podbija świat
Jann wydał pierwszy singiel po głośnym udziale w Eurowizji. Utwór "Need A Break" już poniósł się głośnym echem.
Ma na koncie kilka singli i EP-kę "Power". Po preselekcjach do Eurowizji kariera Janna błyskawicznie wystrzeliła w górę. Utwór "Gladiator", z którym artysta wystąpił na przesłuchaniach ma obecnie ponad 16 mln streamów na Spotify. Liczby to niejedyne sukcesy Janna. Jego kwietniowa trasa wyprzedała się na pniu. Sześć koncertów w największych klubowych venue w pięciu polskich miastach zaliczyło sold out.
Podobne
- Kim jest Jann, autor eurowizyjnego hitu "Gladiator"? Tego się nie spodziewacie
- Bracia Kacperczyk rozpoczynają sezon na letniaczki singlem "Moje najlepsze lata"
- Young Leosia wraca z koncertami. Znamy setlistę
- Ralph Kaminski nagrał collab z Zakopower. Hit góralskich wesel? [OPINIA]
- Maj - miesiąc z najlepszą reprezentacją w piosenkach. Czas na romantyzowanie życia
Jann ewidentnie jest w piku swojej popularności i znakomicie to wykorzystuje. Zapowiedziano go jako gwiazdę największych polskich festiwali, a dziś ukazał się jego najnowszy singiel - "Need A Break".
Jann podbija światowy rynek muzyczny
Najnowszy singiel Janna jest fuzją ballady i alternatywnej odsłony klubówki. Totalnie niespodziewana premiera i jeszcze bardziej niespodziewany kierunek, w jakim poszedł artysta. "Need A Break" to nie tylko przejmujący wokal, bardzo osobisty tekst, ale przede wszystkim: rozbudowana warstwa muzyczna. Sekcja dęta i smyki w połączeniu z kontratenorem Janna i nałożoną na to taflą klubowego pazura zaakcentowanego przez bas i piano: cudo. Speed-up wersja jak nic rozkochałaby w sobie TikToka.
Utwór "Need A Break" trafił na playlisty New Music Friday w kilkunastu państwach na całym świecie. Znalazł się m.in. w katalogu Wielkiej Brytanii, Chin, Japonii, Korei, Francji czy Indii.
Czy pojawienie się kawałka Janna na tak dużych zagranicznych playlistach oznacza początek światowej kariery artysty? Wokalista ma już za sobą występ na węgierskim showcasie oraz na eurowizyjnych pre party. Wszystko wskazuje na to, że to czas na większe sceny. W tym roku Orange Warsaw Festival, w przyszłym Glastonbury?
Popularne
- Zdjęcie zakonnicy obiegło internet. Afera o to, czym podróżuje
- Sataniści zgłosili Brauna do prokuratury. "Wyrażenie pogardy"
- "Policjant" w bieliźnie sprzedaje kukurydzę? Internauci w szoku
- Knajpa z ZOO zaatakowała Książula. Youtuber odpowiada
- Zakrwawione ucho Trumpa na sprzedaż. Polska firma chce zarabiać na zamachu
- Wschód słońca we Władysławowie. Tłumy ludzi z wykrywaczami metalu
- Straszny atak na 17-letniego Ukraińca. Wielki sukces zbiórki
- Była północ w środę. Nagrała, co słychać w bloku w Warszawie
- "Co to jest?!". Japonka spróbowała polskich pierogów. Zapowiedziała kolejne wyzwanie