Studenci "ukryli" twarz papieża na plakacie. Politechnika Warszawska reaguje

Reportaż Marcina Gutowskiego "Franciszkańska 3" wywołał burzę. Dziennikarz wykazał w materiale, że Karol Wojtyła miał tuszować przypadki pedofilii w Kościele katolickim w czasach, gdy sprawował funkcję metropolity krakowskiego. Obrońcy i krytycy papieża starli się na argumenty. W tym czasie studenci Politechniki Warszawskiej postanowili zażartować z Jana Pawła II.

Samorząd studentów Politechniki Warszawskiej organizuje Bal Połowinkowy. Autor plakatu promującego imprezę zaprojektował grafikę, na której umieścił znajomą twarz. Wizerunek Jana Pawła II znalazł się pośród roztańczonej grupy młodych osób.

Kiedy sprawa zyskała rozgłos, kontrowersyjna grafika zniknęła z mediów społecznościowych Politechniki Warszawskiej. Rzecznik uczelni Krzysztof Szymański w rozmowie z "Faktem" wyjaśnił, że studenci nie chcieli, by twarz Jana Pawła II znalazła się na plakacie. Wizerunek papieża wykorzystał samowolnie autor pracy. Studenci usunęli plakaty z miejsc ekspozycji i zniszczyli cały nakład.

Politechnika Warszawska nie ma wątpliwości, że sytuacja nie powinna się wydarzyć. - Jednak błąd został naprawiony, a wnioski wyciągnięte. Jestem przekonany, że na przyszłość studenci będą bardziej wyczuleni na uważną analizę projektów jeszcze na etapie ich zatwierdzania - podkreślił rzecznik uczelni.

Plakat, który wywołał skandal, możecie obejrzeć poniżej:

Jeśli nie wiecie, dlaczego twarz papieża jest popularnym elementem memów, przeczytajcie tekst, w którym wam to wyjaśniamy.

Źródło: Fakt