Słomki z fusów do kawy w Starbucks
Starbucks Polska testuje bardzo ciekawe i ekologiczne rozwiązanie, które pomoże nam ograniczyć zużycie plastiku. Niedługo w ich kawiarniach będziemy mogli dostać „kawowe” słomki
Pamiętacie nasz tekst o kreatywnych sposobach na wykorzystanie fusów po kawie? Starbucks Polska poszedł o krok dalej i zamiast kawowego mydełka czy nawozu do roślin, postanowił zrobić… słomki.
Podobne
- Donald Trump przywraca plastikowe słomki? Ekolodzy zdruzgotani
- Tiktokerka zrobiła dramę w Starbucksie. Nie zgadniesz, o co poszło
- Dlaczego kryptowaluty są nieekologiczne? Jak Bitcoin szkodzi środowisku?
- Kawa jest zdrowa dla nas i naszej planety? Która kawa jest eko?
- ChatGPT szkodzi środowisku i o tym nie wie. "To wasza wina, nie moja"
Firma nawiązała współpracę z EcoBean, czyli polskim startupem, z którym pracuje nad ekologicznymi słomkami z fusów po kawie. W końcu to materiał, na którego brak kawiarnia nie może narzekać. Już od ponad roku dzięki inicjatywie "Zabierz fusy do domu" możemy wziąć ze Starbucksa zużyte fusy i przerobić je sobie np. na peeling.
Te działania są o tyle istotne, że 100 kawiarni produkuje średnio 180 ton odpadów rocznie. W tym czasie wypijamy też 500 milionów filiżanek kawy. EcoBean, z którym współpracuje Starbucks, oprócz słomek z takich 25 filiżanek pełnych kofeiny jest w stanie wyprodukować… brykiet kawowy. To świetne, alternatywne i odnawialne źródło energii, o którym więcej możecie posłuchać tutaj:
Jak zamienić FUSY W BRYKIET do grilla? #ZielonyPodcast
Zastanawiacie się może, jak będzie wyglądał cały proces powstawania tych kawowych słomek? Tłumaczy to Marcin Koziorowski z EcoBean:
„[…] Zużyte fusy po kawie pakowane są do tzw. EcoBoxów. Gdy te są w pełni napełnione, zostają odebrane i trafiają do naszego zakładu. Tam zostaną przetworzone i uformowane w praktyczne słomki, które po wykorzystaniu trafiają do nas ponownie, aby dostać nowe życie. To idealne rozwiązanie, niosące same korzyści dla środowiska”.
Tym nowym życiem będzie najprawdopodobniej wspomniany już wcześniej brykiet, choć startup pracuje też nad innymi produktami. Dobra, ale po co to wszystko? Jak wiecie, do końca lipca wszystkie plastikowe słomki muszą zniknąć. To za sprawą tzw. dyrektywy plastikowej, która sprawi, że na rynku nie znajdziemy już wielu jednorazowych, plastikowych produktów m.in. sztućców i patyczków do uszu.
Jak widać Starbucks poradził sobie świetnie z tymi ograniczeniami, ale na efekty będziemy musieli chwilę poczekać. Początkowo, w ramach testu, kawowe słomki trafią do 22 kawiarni na terenie Warszawy. Liczmy, że pomyślnie przejdą tę próbę i niedługo inne sieci także skorzystają z takich ekologicznych, słomkowych zamienników.
Popularne
- Doda powiesiła Labubu na Łódź Summer Festival. Wybrała PRZEMOC
- Treści dla dorosłych znikają z X? Blokada dotyczy całej Europy (tak, Polski też)
- Tea - randkowa aplikacja tylko dla kobiet jest hitem w USA. Chroni przed toksykami?
- Influencerka znalazła robaka w najdroższej drożdżówce w Polsce. "Już ich nie kupię"
- Fanki Louisa Tomlinsona kilka dni czekają na koncert idola. Kolejka już ruszyła
- Czwarty sezon "Sabotażysty" Reziego nadchodzi. Kto weźmie udział w programie?
- Mortalcio ma nową dziewczynę? Zagrała w jego teledysku
- W sklepach pojawiło się malinowe masło. Czy to może być dobre?
- Modelki AI w magazynie Vogue? Internauci łapią się za głowę