Słomki z fusów do kawy w Starbucks
Starbucks Polska testuje bardzo ciekawe i ekologiczne rozwiązanie, które pomoże nam ograniczyć zużycie plastiku. Niedługo w ich kawiarniach będziemy mogli dostać „kawowe” słomki
Pamiętacie nasz tekst o kreatywnych sposobach na wykorzystanie fusów po kawie? Starbucks Polska poszedł o krok dalej i zamiast kawowego mydełka czy nawozu do roślin, postanowił zrobić… słomki.
- Twoja kawa w kapsułkach jest jednym z największych zagrożeń dla środowiska. SERIO
- Poważna ANALIZA na LinkedInie o taniej kawie z McDonald’s zaorana xD
- Wyrzucasz? Lepiej je wykorzystaj! Najlepsze patenty na fusy z kawy
- #niestrzelaj w sylwestra – do akcji dołącza sieć OBI
- Wyprodukowali białko z grzyba. Z tego w przyszłości będziemy ubijać białka?
Firma nawiązała współpracę z EcoBean, czyli polskim startupem, z którym pracuje nad ekologicznymi słomkami z fusów po kawie. W końcu to materiał, na którego brak kawiarnia nie może narzekać. Już od ponad roku dzięki inicjatywie "Zabierz fusy do domu" możemy wziąć ze Starbucksa zużyte fusy i przerobić je sobie np. na peeling.
Te działania są o tyle istotne, że 100 kawiarni produkuje średnio 180 ton odpadów rocznie. W tym czasie wypijamy też 500 milionów filiżanek kawy. EcoBean, z którym współpracuje Starbucks, oprócz słomek z takich 25 filiżanek pełnych kofeiny jest w stanie wyprodukować… brykiet kawowy. To świetne, alternatywne i odnawialne źródło energii, o którym więcej możecie posłuchać tutaj:
Jak zamienić FUSY W BRYKIET do grilla? #ZielonyPodcast
Zastanawiacie się może, jak będzie wyglądał cały proces powstawania tych kawowych słomek? Tłumaczy to Marcin Koziorowski z EcoBean:
„[…] Zużyte fusy po kawie pakowane są do tzw. EcoBoxów. Gdy te są w pełni napełnione, zostają odebrane i trafiają do naszego zakładu. Tam zostaną przetworzone i uformowane w praktyczne słomki, które po wykorzystaniu trafiają do nas ponownie, aby dostać nowe życie. To idealne rozwiązanie, niosące same korzyści dla środowiska”.
Tym nowym życiem będzie najprawdopodobniej wspomniany już wcześniej brykiet, choć startup pracuje też nad innymi produktami. Dobra, ale po co to wszystko? Jak wiecie, do końca lipca wszystkie plastikowe słomki muszą zniknąć. To za sprawą tzw. dyrektywy plastikowej, która sprawi, że na rynku nie znajdziemy już wielu jednorazowych, plastikowych produktów m.in. sztućców i patyczków do uszu.
Jak widać Starbucks poradził sobie świetnie z tymi ograniczeniami, ale na efekty będziemy musieli chwilę poczekać. Początkowo, w ramach testu, kawowe słomki trafią do 22 kawiarni na terenie Warszawy. Liczmy, że pomyślnie przejdą tę próbę i niedługo inne sieci także skorzystają z takich ekologicznych, słomkowych zamienników.
- Kiełbaska sojowa może być nazywana kiełbasą! Przełomowy wyrok w sprawie nazywania wege produktów
- McDonald’s zachęca do segregowania śmieci. Czy sieć naprawdę staje się bardziej eko?
- Rower zamiast samochodu jako "dobry przykład" od Trzaskowskiego i pracowników? Sorki, pomysł odrzucony
- Enzym rozkładający plastik już tu jest i zmieni nasze życie. To koniec opakowań PET?
- Eurowizja 2022: Ruskie onuce szkalują Idę Nowakowską. "Wykonała nazistowski salut"
- Polska najbardziej homofobicznym krajem w Unii Europejskiej. Jesteśmy obok Rosji
- Rodzice-influencerzy zmusili 6-latka do przebiegnięcia maratonu… Obiecali mu pringlesy
- Gwiazda programu Netfliksa spotyka się z niebinarne piosenkarko i chce być "pomostem zrozumienia"
- Roksa powróciła jako Roksa.sx. A co z Odlotami?
- Hiszpania wprowadza trzydniowy urlop menstruacyjny. To pierwszy zachodni kraj z taką inicjatywą
- Netflix: kody, które przeniosą Cię do UKRYTYCH I NAJDZIWNIEJSZYCH kategorii
- Influencerzy promują opalanie ODBYTU. Głęboki stosunek ze słońcem ma sens?
- Internauci znaleźli w sklepie Laluny rzeczy z AliExpress. Dziwna sytuacja figherki Fame MMA