Rupert Grint o powrocie do roli Rona Weasleya: "Byłbym na to gotowy"

Czy można zapomnieć o najbardziej uprzejmym czarodzieju w Hogwarcie, Ronie Weasleyu? Oczywiście, że jest to pytanie retoryczne – filmy o Harrym Potterze cieszą się niesłabnącą popularnością, mimo że ostatnia część sagi ujrzała światło dzienne w 2011 roku. Rupert Grint, aktor wcielający się w postać Rona, niedawno odniósł się do kwestii, czy chciałby raz jeszcze pojawić się w magicznym uniwersum.

Aktor powiedział, że byłby szczęśliwy, gdyby mógł ponownie zagrać słynną rolę młodego czarodzieja, ponieważ zawsze "bardzo lubił" postać Rona – informuje ComicBook.

Jak na razie nie ma co liczyć na to, że powstanie nowa część przygód Harry'ego Pottera. W tym momencie Rupert Grint odgrywa jedną z najbardziej odpowiedzialnych ról w życiu. W 2020 roku został tatą! W międzyczasie udziela się w serialu "Servant". Produkcja opowiada o parze, która doświadczyła niewyobrażalnej tragedii – straty dziecka.

W 2021 roku na pewno nie zobaczymy choćby zapowiedzi nowego filmu o Harrym Potterze, ale kinomaniacy i tak nie będą mieli powodów do narzekania. Sprawdźcie, jakie premiery filmowe czekają nas w ciągu kolejnych 12 miesięcy.