Lektorska drama na Netflixie

­­­­­Prześladowanie polskich mężczyzn nie ustaje. Oto nowe zagrożenie: ŻEŃSKA LEKTORKA na Netfliksie

Źródło zdjęć: © AKPA, Twitter.com, kolaż: Vibez
Marta MuniakMarta Muniak,09.08.2021 15:20

­­­­­Kruche, męskie ego po raz kolejny wystawione na próbę.

Wiele można zarzucić Netfliksowi (między innymi spadającą na łeb, na szyję jakość produkcji), ale chyba żadne inne korpo nie robi tyle zamieszania w zabetonowanym, konserwatywnym świecie. Zwłaszcza w Polsce.

Netfliksowe produkcje naszpikowane są inkluzywnością. I bardzo dobrze. Świat nie jest zero-jedynkowy. No, ale nie w świecie prawicowych mężczyzn. Być może nie wiecie, ale prawie każdy serial Netfliksa ma na Filmwebie swój wątek oburzonego polskiego widza, który ubolewa nad "wciskaniem lewackiej propagandy". Skojarzenie jest tak silne, że w konserwatywnym polskim dyskursie Netflix funkcjonuje jako "deprawator polskiej młodzieży".

Wszystko wskazuje na to, że amerykański gigant po raz kolejny narazi się Polakom. Na Twitterze trwa właśnie dyskusja na temat kobiecych lektorek w filmach. A zaczęło się od tweeta pod filmem promocyjnym z sierpniowymi nowościami.

NETFLIX, chciałem obejrzeć Chmarę się to już kolejny film gdzie lektorem jest ... kobieta. Ja rozumiem równouprawnienie, parytety itd ALE TEGO NIE DA SIE OGLĄDAĆ !!!! to nie jest pierwszy i nie 10 film z żeńskim lektorem. Tylko tak dalej A PRZESTAJE WAS OPŁACAĆ

trwa ładowanie posta...

Wow, straty odnotowano na 21,37 zł. Netflix po czymś takim już się nie podniesie.

Tak, też jestem w ciężkim szoku, że ktoś z własnej woli wybiera w opcjach lektora, ale ok. Nie każdy musi dobrze znać obcy język, napisy nie są dla wszystkich wygodne, a lektor jest chyba faktycznie naturalnym wyborem dla trochę starszego pokolenia wychowanego na telewizji.

No właśnie - lektor. Nie, lektorka. W polskiej telewizji utarło się, że w przeważającej większości są to zazwyczaj mężczyźni. Wyjątkiem jest Krystyna Czubówna, niekwestionowana gwiazda polskiej telewizji. Jednak pani Krystyna jest lektorką jedynie w filmach przyrodniczych i dokumentach.

Dysonans podczas oglądania fabuł czy seriali z kobiecymi lektorkami to wyłącznie kwestia przyzwyczajenia. Nie kwestia płci czy jakiegoś pseudonaukowego faktu, że męskie głosy lepiej brzmią, tylko zakorzenionych głęboko stereotypów. Bo kiedy narzekamy na kobiecą lektorkę, to nie mówimy zazwyczaj: ta konkretna lektorka *tu wstaw imię i nazwisko* jest słaba. Krytyka rozkłada się w ogóle na kobiety-lektorki. Przesadzam? No to spójrzmy na komentarze na wymienionym wyżej Filmwebie:

Męski lektor w serialu to nie jest męski lektor. To jest po prostu filmowy lektor, bez płci. Brzmi jak robot. Kobiece głosy jako lektory to zbrodnia, męczące dla uszu oraz niewyraźne dla aparatów słuchowych. Niskie tonacje zawsze pokonają wysokie, gdy trzeba czegoś słuchać dłużej niż kilka minut.
Męski lektor w serialu to nie jest męski lektor. To jest po prostu filmowy lektor, bez płci. Brzmi jak robot. Kobiece głosy jako lektory to zbrodnia, męczące dla uszu oraz niewyraźne dla aparatów słuchowych. Niskie tonacje zawsze pokonają wysokie, gdy trzeba czegoś słuchać dłużej niż kilka minut.
Możliwe, ale nie lubię zmian :D Lektorzy w filmach i serialach zawsze byli mężczyznami i ludzie do tego przywykli, więc po co to zmieniać? Przez modę na równouprawnienie i "tolerancje"? Po za tym przez to że przywykliśmy do lektorów mężczyzn, nie zwracamy na nich uwagi i oglądamy film. A przez to że tutaj jest to kobieta to odwraca to za bardzo uwagę.
Możliwe, ale nie lubię zmian :D Lektorzy w filmach i serialach zawsze byli mężczyznami i ludzie do tego przywykli, więc po co to zmieniać? Przez modę na równouprawnienie i "tolerancje"? Po za tym przez to że przywykliśmy do lektorów mężczyzn, nie zwracamy na nich uwagi i oglądamy film. A przez to że tutaj jest to kobieta to odwraca to za bardzo uwagę.
Kobiecy lektor sprawdza się tylko w filmach dokumentalnych.
Kobiecy lektor sprawdza się tylko w filmach dokumentalnych.

Oddajmy też głos czołowemu, krytykowi filmowemu, któremu nie raz zdarzyło się podzielić kontrowersyjną opinią na temat kobiet. Przed Wami - Tomasz Raczek:

Wiem, że to zabrzmi niezgodnie z duchem czasów, ale nie daję rady oglądać filmów czytanych głosem kobiecym. (...)
Głos kobiecy mnie rozprasza, jest obcym ciałem w filmie. Zaznaczam, że nie chodzi o to, że kobiety źle to robią, albo że ich głosy są za wysokie lub mają jakąś wadę. Wielu z nich nie sposób postawić zarzuty. Niemniej nie potrafię skupić się na filmie czytanym przez kobietę. I akurat Krystyna Czubówna nic tu nie zaradzi - podejrzewam, że gdyby czytała w filmie fabularnym, to dla większości odbiorców również byłby to problem. Albo byśmy za bardzo zwracali uwagę na nią, zamiast na bohaterów, albo odbieralibyśmy filmową historię tak, jak gdyby była to opowieść o zwierzętach.

Trudno skomentować bzdury wypowiadane przez Raczka. Tak, jak pisałam wcześniej, wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Jest to udowodniony, psychologiczny efekt.

Dowodem niech będzie Rumunia, gdzie większość programów w telewizji była czytana przez lektorkę Irinę Nistor. Po upadku komunistycznego reżimu pojawili się męscy lektorzy. Widzowie byli tak przyzwyczajeni do kobiecego głosu w telewizji, że buntowali się przeciwko męskim głosom.

Podsumowując: miejmy uwagi do czyjejś pracy, ale nie patrzmy na zawody przez pryzmat zakorzenionych uprzedzeń. Im więcej kobiecych lektorek na platformach streaminowych - tym lepiej. No i brawa dla Netfliksa, który wychodzi naprzeciw i nadaje ton przemianom kulturowym w naszym kraju.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 8
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 10
  • emoji smutek - liczba głosów: 3
  • emoji złość - liczba głosów: 15
  • emoji kupka - liczba głosów: 155
Tommy Lee,zgłoś
Szanowny Netfliksie ! Uszanuj opłacających Ciebie Użytkowników i zadbaj o dobrego lektora, kobiecy głos, który ostatnio czyta większość filmów jest NIEAKCEPTOWALNY ! Z poważaniem
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
Ghost,zgłoś
Jak słyszę tą lektorkę z netflixa to od razu odechciewa się oglądać, rozumiem równouprawnienie, ale ta kobieta się do tego nie nadaje
Odpowiedz
1Zgadzam się0Nie zgadzam się
Ale zesrańsko w komentarzach xDddd Po pierwsze - super, kazdy może nie znać angielskiego. Ale jak tak bardzo przeszkadza lektorka, to macie napisy. I tak, rozumiem, że są ludzie niedowidzący i potrzebują lektorów. Ale może uzasadnią swoją niechęć jakoś merytorycznie, a nie hasłem "nie da się słuchać tej baby!"? Tym bardziej jak rzucacie tekstami, że kobiety (generalnie) nie nadają się do filmów fabularnych... Bo jeśli to Wasza subiektywna ocena, to ja mogę podzielić się własną - żaden człowiek nie nadaje się na lektora filmu, bo to robotyczne gadanie jest absurdalne i brzmi jak z syntezatora mowy. I kompletnie to niszczy odbiór filmu, jako że polski, robotyczny głos zagłusza emocje, które wyrażają aktorzy. Swoją drogą - jeśli tak potrzebujecie "bezemocjonalnego" głosu, to rozumiem, że filmy z syntezatorem mowy (oczywiście męskim!) pasują Wam jak najbardziej? To może poproście o to Netfliksa? No i teraz moje kolejne pytanie - czy Wy pomysleliscie kiedyś o tym, że pojawianie się lektorek może (oczywiście nie twierdzę, że tak jest) wiązać się z tym, że po prostu brakuje chłopów w zawodzie (który nota bene i tak wymiera)? Może po prostu nie ma kto czytać tych tekstów poza kobietami?
Odpowiedz
0Zgadzam się1Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (1)
Zobacz komentarze: 27