Nowy sezon „Stranger Things”. Zwiastun, nowa obsada, czyli wszystko co powinniście wiedzieć

Ciekawi, co nowego słychać w Hawkins? Netflix do tej pory co prawda nie podzielił się z nami oficjalną datą premiery, ale pokazał chociaż pierwszy zwiastun i zdradził drobne informacje dotyczące obsady.

Do Willa, Jedenastki, Lucasa, Mike'a i całej reszty ich przyjaciół dołączą cztery nowe osoby, które razem z nimi będą walczyły z nadprzyrodzonymi zjawiskami. No i jak możemy się domyślić po zwiastunie, fabuła nowego sezonu zabierze nas w kilka nowych miejsc.

Pierwszą osobą, z której obecności chyba najbardziej się cieszę, jest AmyBeth McNulty, którą możecie kojarzyć z innego serialu Netflixa „Ania, nie Anna”. Kiedyś grała Anię z Zielonego Wzgórza – teraz zagra Vickie, czyli bardzo szybko mówiącą kujonkę. Spoiler: jeden z bohaterów najprawdopodobniej będzie się w niej podkochiwał.

Grace Van Dien (Greenhouse Academy) to kolejna osoba, która dołączyła do ekipy. Będzie grała Chrissy, która jest jedną z najpopularniejszych dziewczyn w szkole. Chrissy ma też skrywać jakiś mroczny sekret… Zgadniecie jaki?

Patricka, czyli koszykarza, którego piękne i dobre życie wymknie się spod kontroli, zagra Myles Truitt (Kin). Pojawi się też Regina Ting Chen (Dynastia). Zagra panią Kelly, czyli troszczącą się o uczniów z największymi problemami doradczynię zawodową.

Nie możemy też zapominać o Victorze, którego zagra Robert England (Koszmar z ulicy Wiązów). To niespokojny i przerażający mężczyzna, który został uwięziony w szpitalu psychiatrycznym za makabryczne morderstwo w latach pięćdziesiątych.

Czy to oznacza, że to on w tym sezonie będzie czarnym charakterem? Czy któraś z tych postaci będzie jedną z najpotężniejszych „sióstr” Jedenastki znaną fanom komiksowo-książkowego uniwersum „Stranger Things”, czyli Dziewiątką? I najważniejsze – czy kiedykolwiek poznamy datę premiery nowego sezonu? Na razie tylko Netflix zna odpowiedź na te pytania. Niemniej, jeśli chcieli podkręcić emocje, to zdecydowanie im się udało!